Jeszcze jako dziecko bawiąc się na polu wywróciłam się i w dziwny sposób wykręciłam rękę. Przyszłam do domu z płaczem i okropnym bólem ręki. Tata jednak zaczął narzekać, że jest już późno, zaczął się jakiś festiwal w telewizji i on nie będzie ze mną jeździł po szpitalach. Po za tym na pewno to tylko stłuczenie i mi zaraz przejdzie. Przebolałam to jakoś i z obłożoną kwaśną wodą ręką dotrzymałam do następnego dnia. Rano pojechałam z mamą do szpitala i okazało się, że ręka jest złamana w dwóch miejscach... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
korneIka [YAFUD.pl] | 27 Stycznia, 2013 23:01
Na polu to się buraki i kartofle sadzi, to nie jest miejsce do zabawy i dobrze ci tak! HAHA!