Będąc w bibliotece poprosiłem panią bibliotekarkę aby pomogła mi odnaleźć interesującą mnie książkę. Książka leżała na dolnej półce. Pani wsazała na nią i spytała się czy o tą mi chodzi. Odpowiedziałem tak stojąc za panią, po czym ona schyliła się po książkę i puściła głośnoego bąka w moim kierunku. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.