Jadąc kolejką podmiejską do pracy po ponad dwutygodniowym urlopie byłam zaspana, w dodatku próbowała czytać książkę. Siedziałam z dwiema pańciami, które podróżowały z wielkimi walizami cały czas trajkocząc. W pewnym momencie jedna z nich zapytała mnie, czy to już miasto, do którego zmierzały zarówno one jak i ja? Mętnym okiem wyjrzałam przez oko i stwierdziłam, że jeszcze nie. Pociąg się zatrzymał, jeszcze raz spojrzałam i.... Olśnienie! Ależ to tu! Już należy wysiadać – krzyknęłam do pań. Porwałam swoją torbę i wyskoczyłam w ostatnim momencie z kolejki. YAFUD wcale nie dla pań, ale dla mnie! To rzeczywiście nie była moja stacja. Drałowałam pieszo 5 km!«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.