Moi rodzice na dwa tygodnie wyjechali z kraju na wycieczkę, więc mam "wolną chatę". Ale rodzice, jak to rodzice, martwią się o swoją nieletnią córkę, więc codziennie wieczorem dzwonią, by sprawdzić, co u mnie. Nastał piątkowy wieczór, więc udałam się do koleżanki na małą domówkę. Z rodzicami umówiłam się, że codziennie o 21.00 mam być już w domu. Na imprezie zbliżała się 21.30, więc zadzwoniła mama z pytaniem, jak się czuję i czy jestem w domu. Oczywiście, chcąc uniknąć kłopotów, skłamałam, że siedzę sobie w swoim pokoju. Najwyraźniej matula chciała sprawdzić wiarygodność tych słów, mówiąc "jeśli jesteś w domu, proszę, otwórz szufladę obok kuchenki i powiedz mi, co w niej widzisz". YAFUD?«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.