Chłopak, który mi się podoba, powiedział mi, że został zaproszony na wesele z osobą towarzyszacą. Bardzo się ucieszyłam, bo liczyłam na to, że mnie zaprosi. Jednak kolega zamiast zaproponować mi, żebym z nim poszła, powiedział, że chyba będzie musiał iść sam, bo nie ma kogo zaprosić. Cóż,pogodziłam się z tym, że na wesele jednak z nim nie pójdę. Jednak kolega zaskoczył mnie po raz kolejny. Gdy znów rozmawialiśmy o tej imprezie, stwierdziłam, że pewnie będzie się dobrze bawił. On zaprzeczył. Dlaczego ? Bo nie może dobrze się bawić,gdy tam nie będzie. YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
2
1
bogus | 85.115.33.* | 25 Czerwca, 2014 05:19
Idź bądź gimbazą gdzieindziej.
0
2
nie podano | 46.151.113.* | 29 Czerwca, 2014 16:29
A tak trudno było koledze zaproponować "Mogę z tobą pójść na to wesele, jeśli chcesz"? Serio?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
bogus | 85.115.33.* | 25 Czerwca, 2014 05:19
Idź bądź gimbazą gdzieindziej.
nie podano | 46.151.113.* | 29 Czerwca, 2014 16:29
A tak trudno było koledze zaproponować "Mogę z tobą pójść na to wesele, jeśli chcesz"? Serio?