Wracając niedawno autobusem do domu, po bardzo wyczerpującym dniu w pracy, stałam tuż obok drzwi i nagle zobaczyłam na przystanku znajomą twarz. Nie do końca jeszcze kojarzyłam kto to, bo widziałam go raptem parę razy w życiu. Chłopak podszedł do mnie, zablokował drzwi rękami, już otwierałam usta, aby się przywitać, kiedy... Zostałam zwyzywana od najgorszych szm*t i k****w przy całym zatłoczonym autobusie, a następnie siarczyście opluta, prosto w twarz. Stałam chwilę w szoku, z otwartą buzią, kiedy mnie olśniło - typ potraktował mnie w ten sposób, bo...nie zgodziłam się z jego poglądami pod jego postem na facebooku YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
m@rko | 83.7.206.* | 19 Września, 2014 17:45
Nic tylko zapoznać kolano z jego klejnotami. Szkoda gadać,współczuję :-/
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
m@rko | 83.7.206.* | 19 Września, 2014 17:45
Nic tylko zapoznać kolano z jego klejnotami.
Szkoda gadać,współczuję :-/