Sytuacja sprzed kilku miesięcy. Mam w klasie koleżankę, która notorycznie nie przynosi zeszytu na lekcję religii. W pewnym momencie katecheta (K) pyta Moniki (M - imię zmienione): (K) - Monika masz zeszyt? (M) - Tak proszę pana. (K) - To chcę go zobaczyć. (M) - Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli. Dla nauczyciela YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.