Jestem studentką 3 roku studiów i ostatnio odbył się jeden z egzaminów poprawkowych. Jest to mało ważny przedmiot, z którego warunku mieć nie można. Jako zaliczenie profesor wybrał test z odpowiedziami tak lub nie. Oczywiście wszyscy mieli gotowce, bo zapowiedział, że da to samo co na pierwszym terminie. PO godzinie okazało się, że ponad połowa osób nie zaliczyła. Dlaczego? Profesor uznał, że zmieni klucz odpowiedzi, ponieważ za szybko napisaliśmy. Dla osób, które prawdopodobnie są w plecy o 3 lata, przez profesora zasłużony YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Zmienić klucz w odpowiedziach tak i nie? ^^ ciekawe. A tak nawiasem to potem taki lekarz/urzędnik/aptekarz etc. siedzi w swoim gabinecie/okienku i nie ma zielonego pojęcia czego chce od niego pacjent/klient, bo akurat wtedy miał gotowca na egzaminie!
0
2
Niv | 77.45.38.* | 27 Stycznia, 2015 09:19
Nie są w plecy przez profesora tylko własną głupotę i ignorancję... Mieli test wcześniejszy, wystarczyło się go nauczyć a nie bezmyślnie zaznaczać tak i nie.
0
3
fejk | 87.206.188.* | 27 Stycznia, 2015 10:52
To brzmi tak, jakby po egzaminie poprawkowym profesorek stwierdził, że dzieciarnia za szybko napisała, w związku z tym zmieni klucz odpowiedzi. Ale to byłaby musztarda po obiedzie, jak miał niby klucz zmienić? Chyba, że studentów na poprawce było sporo i byli podzielenie na dwie grupy - pierwsza dostała identyczny test, jak na pierwszym terminie, a druga grupa już zmieniony (profesorek miał czas - np. na test było pół godziny przeznaczone, wszyscy oddali w ciągu 10 min, to 20 minut (+x minut przerwy) na zmianę kolejności pytań i ponowne wydrukowanie testów to aż nadto!). Ale czemu wtedy "ponad połowa"nie zdała? Chyba że na drugą grupę załapali się spóźnialscy i dlatego studentów było więcej przy zmienionej grupie.
Kurczę, ale widzicie tę roszczeniowość? Gdzie te czasy, gdy ukończenie studiów to było wielkie WOW? Idzie teraz studencina po wyższe wykształcenie i ŻĄDA otrzymanie go. Najlepiej bez wysiłku i bez pojawiania się w ogóle na uczelni. Bez testów, egzaminów, sesji, bez prac dyplomowych, on się tylko zapisze, a za 5 lat chce otrzymać tytuł magisterski z tego i tego kierunku. Żeby nie było - ja rozumiem, że na studiach są pierdołowate przedmioty, albo prowadzone w taki sposób, że w żaden sposób nie wiązały się z ogólnym tematem kierunku, ale bez przesady.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
sheisinvisible [YAFUD.pl] | 27 Stycznia, 2015 08:35
Zmienić klucz w odpowiedziach tak i nie? ^^ ciekawe.
A tak nawiasem to potem taki lekarz/urzędnik/aptekarz etc. siedzi w swoim gabinecie/okienku i nie ma zielonego pojęcia czego chce od niego pacjent/klient, bo akurat wtedy miał gotowca na egzaminie!
Niv | 77.45.38.* | 27 Stycznia, 2015 09:19
Nie są w plecy przez profesora tylko własną głupotę i ignorancję... Mieli test wcześniejszy, wystarczyło się go nauczyć a nie bezmyślnie zaznaczać tak i nie.
fejk | 87.206.188.* | 27 Stycznia, 2015 10:52
To brzmi tak, jakby po egzaminie poprawkowym profesorek stwierdził, że dzieciarnia za szybko napisała, w związku z tym zmieni klucz odpowiedzi. Ale to byłaby musztarda po obiedzie, jak miał niby klucz zmienić? Chyba, że studentów na poprawce było sporo i byli podzielenie na dwie grupy - pierwsza dostała identyczny test, jak na pierwszym terminie, a druga grupa już zmieniony (profesorek miał czas - np. na test było pół godziny przeznaczone, wszyscy oddali w ciągu 10 min, to 20 minut (+x minut przerwy) na zmianę kolejności pytań i ponowne wydrukowanie testów to aż nadto!). Ale czemu wtedy "ponad połowa"nie zdała? Chyba że na drugą grupę załapali się spóźnialscy i dlatego studentów było więcej przy zmienionej grupie.
Kurczę, ale widzicie tę roszczeniowość? Gdzie te czasy, gdy ukończenie studiów to było wielkie WOW? Idzie teraz studencina po wyższe wykształcenie i ŻĄDA otrzymanie go. Najlepiej bez wysiłku i bez pojawiania się w ogóle na uczelni. Bez testów, egzaminów, sesji, bez prac dyplomowych, on się tylko zapisze, a za 5 lat chce otrzymać tytuł magisterski z tego i tego kierunku.
Żeby nie było - ja rozumiem, że na studiach są pierdołowate przedmioty, albo prowadzone w taki sposób, że w żaden sposób nie wiązały się z ogólnym tematem kierunku, ale bez przesady.