Siedziałam dziś u brata w pokoju rozmawialiśmy jak zwykle na głupie tematy, w pewnej chwili zaczęłam się dławić...łzy leciały mi ciurkiem, zrobiłam się już cała czerwona, próbowałam wydobyć z siebie słowa "pomóż mi"lecz brat tylko się śmiał... gdy udało mi się zaczerpnąć powietrza zirytowana powiedziałam że nawet gdybym umierała nic by z tym nie zrobił po czym stwierdził że mam racje bo przecież mógłby wyjąć telefon i mnie nagrać YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.