Gdy miałam 12 lat poznałam kolegę i od razu się zaprzyjaźniliśmy. Po jakimś czasie zauważyłam, że jego brat chodzi z moją siostrą. Więc gdy moja siostra chodziła do swojego chłopaka to ja w tym czasie chodziłam do pokoju obok, pokoju mojego przyjaciela. Gdy miałam 14 lat, czyli 2 lata później, zaczęłam czuć coś do mojego przyjaciela - nikomu o tym nie mówiłam, ani jemu też nie, bałam się, że nie odwzajemni moich uczuć do niego *minuta ciszy dla poległych w friendzone*. Pewnego dnia kolejne dwa lata później(miałam 16 lat) moja siostra zapytała mnie czy coś do niego czuję, nie miałam już siły ukrywać tego, więc jej o tym powiedziałam. Następnego dnia poszłyśmy do nich, jak zwykle w sobotę, nagle dowiedziałam się, że wyjeżdżają za granicę i już nigdy się nie zobaczymy. Wręczyłam mojej siostrze list w którym napisałam jak bardzo go kocham żeby mu go dała jak będą odlatywać samolotem. Gdy moja siostra wróciła wręczyła mi kopertę w której on napisał, że kochał się we mnie od podstawówki... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
hankmoody | 89.64.3.* | 15 Kwietnia, 2016 15:00
Frajerzy są dla siebie stworzeni...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
hankmoody | 89.64.3.* | 15 Kwietnia, 2016 15:00
Frajerzy są dla siebie stworzeni...