Gdy mój syn miał 5lat a było to w 1984r. jechałam z nim do Francji. Przed granicą powiedziałam cyt. na granicy proszę mi się nie odzywać. Zrozumiał. Wchodzi celnik ogląda paszport i uprzejmie mówi do syna . Ale masz fajnie, jedziesz do Paryża to takie piękne miejsce itd. a syn bez żadnej reakcji na te słowa a celnik co ?zabronili Ci się odzywać ? .....cisza a za moment. TAK odpowiada syn YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.