Ktoś | 83.22.119.* | 15 Kwietnia, 2011 10:08

O co Ci chodzi, u faceta to normalne , że nie pamięta bzdur tylko ważne rzeczy. Ja jestem z moją kobietą 10 lat, po ślubie od 4 i gdyby nie przypomnienie w komórce to bym nie wiedział kiedy ma imieniny, urodziny,czy daty ślubu. Nie znam kodu pocztowego mojego miejsca zamieszkania, nie znam daty urodzin moich rodziców, rodzeństwa itd. Ale pamiętam, o rachunkach, o przeglądach, o naprawach, o ubezpieczeniu. Pamiętam gdzie są wszystkie klucze, które bezpieczniki są od czego. Naprawię wszystko co się zepsuje, zrobię remont jak trzeba itd. Pamiętam o czymś co robiłem 2 lata temu. Mężczyźni są inaczej skonstruowani. Myślą o rzeczach podstawowych bez których ciężko przeżyć, kobiety najczęściej nie pamiętaj co robiły wczoraj, albo gdzie położyły torebkę 15 min temu, ale są bardziej twórcze. Pamiętają o datach, kartkach na święta, urodzinach, imieninach, roczkach, chrztach, ślubach. Wiedzą ile lat kończy tata, mama, teściowa, szwagierka. Wiedzą jaki kolor ma mieć doniczka w kuchni, czy zasłonka, kiedy podlać kwiatki czy by przy okazji zakupów kupić wino bo może ktoś wpaść, czy np. coś by szybko zrobić sałatkę. Facet kupuje podstawowe produkty na powiedzmy spaghetii i się tym nie przejmuje. Dlatego tak świetnie się uzupełniamy. Ktoś kto tego nie rozumie nie zasługuje na bycie z 2 osobą.

Vanessa | 89.228.135.* | 15 Kwietnia, 2011 13:05

Zgadzam się osobą powyżej.Ale jednak, żeby nie pamiętać swojego adresu.Jest on sądze potrzebny do "przeżycia".A jeśli nawet nie.To zalicza się do rzeczy ważnych.Nie sądzisz "Ktoś"?