niezła koleżanka
I co teraz lepsze? Xd pozostać przy wersji lesbijki, czy przyznać się, że zaprosiłaś chłopaka pod nieobecność rodziców. Jestem ciekawy co zrobisz. Napisz :D
No to przynajmniej wiesz że masz równych rodziców;)
Tylko teraz troche gorzej będzie z odkręceniem tego :P
co innego nie informować zbytnio o związkach, a co innego niepotrzebnie ściemniać i zasłaniać się koleżankami... :P
Czytalam cos podobnego tylko, ze w wersji chlopaka - niby-geja.
Kolejny yafud jak to rodzice myślą, że ich dziecko jest homo.
Chciał bym córkę która jest lesbijką, przynajmniej nie dawała by byle komu.
Fajni, mądrzy i serdeczni rodzice, zimna i kłamiąca córka. Gratuluję Tobie ich, im współczuję Ciebie.
pfff :P ale powiedziała :P
Moja mama też tak myśli, czasem już nawet jak mówię, że idę do koleżanki, to na mnie tak dziwnie patrzy.
Nadal cię kochają :D
Surowy_I_Nieczuly : Lol, to ze im nie mowi nie oznacza ze oklamuje...moze to nie ich sprawa.
Yaomauitl: Hah, jakis nienormalny jestes^^ Moze po prostu nie ma ochoty robic cyrku "A dlaczego z Tomusiem zerwalas...lubilam go bardziej niz tego".
Jeśli rodzina przypięła Ci taką łatkę, to otoczenie zapewne też. Warto było tak się ukrywać? Tej łatki już nie odepniesz, co najwyżej będą mówić, że bi;P
to raczej nie było oszukiwanie, nie byłam pewna czy jest to na tyle poważna znajomość, żeby przedstawiać go rodzicom, a wiem że oni bardzo chcieliby go poznać, gdyby się o nim dowiedzieli;) a w odpowiedzi na pytanie to przyznałam się, że mam powiedzmy "przyjaciela", ale nie wiem czy teraz w to wierzą :p
Tu nie chodzi o nie mówienie o związkach. Jeśli zapraszasz do domu chłopaka pod nieobecność rodziców, a potem mówisz, że zaprosiłaś koleżankę, to niezależnie od intencji JEST to kłamstwo.
KKRU
od kiedy to się o wszystkim mówi rodzicom?
a zwłaszcza o takich sprawach
ja swoim nic nie mówiłem jak miałem dziewczynę
się czepiali bo myśleli, że gdzieś piję :D
do dziś nie wiedzą, że miałem
Up
Ty tez nie widzisz różnicy miedzy nie mowieniem czegoś, a kłamstwem?
Mam wrażenie, że pomysł zerznięty od http://www.yafud.pl/22527/ , tylko sporo gorsze...
Jakim kłamstwem?
nie ma to jak tolerancyjna mamusia;)
Nie rozumiem co takiego złego widzicie w poinformowaniu rodziców o tym, że jesteście w jakimś związku(no ok, informowanie rodziców o zerwaniu nie jest jakieś przyjemne). No chyba, że się prowadzicie z panienkami o wątpliwej reputacji, no ale wtedy to sami widzicie problem ~~
AHAHAHAHAHAH oszalałam !
OKEY, ale ona okłamała rodziców. To nie jest nie mówienie czegoś, po powiedziałaś o Oli. Chociaż przyznam że też bym tak zrobiła, też nie mówię rodzicom o związkach
Nie każdy rozmawia na takie tematy z rodzicami. Jeśli jest się nieletnim lub mieszka z rodzicami, to ci mogą nieakceptować związku swojego dziecka i uniemożliwiać kontakt. Moi rodzice delikatnie mi zasugerowali gdy byłam nastolatką, że nie będą akceptowali żadnych chłopaków zanim skończę 18 lat. No cóż, bywa.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
mm | 156.17.180.* | 03 Kwietnia, 2013 11:49
co innego nie informować zbytnio o związkach, a co innego niepotrzebnie ściemniać i zasłaniać się koleżankami... :P