Rozumiem, że dla twojego męża to wciąż nie był powód do przyznania Ci racji?
Nawet jeśli to przyszłaś nie dla niej a dla teścia. Po co dawać jej satysfakcję skoro można to olać i świetnie się bawić ?
Ciesz się że to nie Ciebie nad tym stołem powiesiła xD
A tak serio to nie dawaj po sobie poznać że Cię w ogóle jej zachowanie rusza bo babsztyl będzie coraz gorzej się zachowywać
Zawsze można zagrać zatroskaną synową "mamusiu, chyba źle z tobą, może do lekarza zawieź? Alzheimer to poważna choroba..."
A przy każdym kolejnym spotkaniu dramatyzować: "mamusiu, pamiętasz mnie? Wiesz kim jestem? Na pewno mnie pamiętasz? Może do lekarza zawieź?
Wkrótce teściowej powinno to kołkiem stanąć :P Albo się ucieszy, że ma synową "na poziomie"i w szczęściu i spokoju, będą sobie nawzajem dogryzać :D
U siebie w domu to niech wiesza i zdechla rybe jak jej pasuje.
skoro jej syn wybral CIEBIE a nie EX to chyba wyrazny znak dla mamuni, ze jestes dla niego lepsza. Wydajr mi sie jednak, ze to bardziej yafud dla meza. Musial sie niezle poczuc jak to zobaczyl...
Teściowa może być sobie głupią krową, ale mąż zdecydowanie do poprawki. Mój by wyszedł mówiąc, że wróci jak zmądrzeją.Edytowany: 2014:06:16 11:27:46
Wywal jej gonga na ryj to sie ogarnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2014-06-18 21:18:58 [Powód:Komentarz poniżej poziomu]
A mnie ciekawi co szanowny małżonek na to, bo to on powinien wziąć matkę na stronę i po imprezie z nią porozmawiać. Chodziłam kiedyś z chłopakiem którego matka była równie "chętna"naszej znajomości. Do momentu gdy zerwaliśmy. Wtedy zaczęły się telefony do mnie i całej mojej rodziny, z wyrzutami za "krzywdy dokonane na jej rodzinie i osamotnienie synka". Lepiej to po prostu olać, bo się rozpasa.
Luna,a jeśli ona była osobą towarzyszącą na tym weselu? Albo po prostu weszła na salę bez zaproszenia i zanim się zorientowali, to odstawiła widoczny cyrk? Czy może Twoim zdanie powinni ją zapobiegawczo zamknąć na czas trwania ślubu i wesela?
Myślę, że ostatnią rzeczą w dniu ślubu jest myślenie o swoich byłych partnerach, dlatego pewnych rzeczy się nie przewidzi...
EEEEE.... Jaki ślub jakie wesele?
poprostukate, "ups nie ta zakładka":)
To możliwe, ale wątpię by sama z siebie wprosiła się na wesele. W każdym razie nie wyobrażam sobie, co mogłoby nią kierować. To i tak przykre - niezależnie którą wersję obierzemy, bo widać, że dziewczyna popadła w jakąś desperację i histerię :( Wolę nie wiedzieć jak się czuła panna młoda.
Luna, masz rację. To nie ta zakładka :( Wybacz. Cieszę się również, że wykazałaś się rozsądkiem i wyrozumiałością.
Znam, niestety, różne histeryczki (a nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że psychopatki), które zdolne są prawie do wszystkiego.Edytowany: 2014:06:30 13:55:32
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Vix | 178.42.16.* | 15 Czerwca, 2014 20:45
Rozumiem, że dla twojego męża to wciąż nie był powód do przyznania Ci racji?