Złożyć donos do przełożonego, że były kolega złożył fałszywy raport ze względu na dawne zatargi z tobą.
Ano jak w pierwszym komentarzu, powinni wysłać kogoś kto raport zweryfikuje. Choć marny z Ciebie przyjaciel tak swoją drogą.
''Choć marny z Ciebie przyjaciel tak swoją drogą''
A dziewczyna to jakiś przedmiot, że miał na nią rezerwację? Nie był z nią w związku to nie widzę powodu, dlaczego miałby jej nie poderwać (skoro przyszły policjant jej się nie podobał).
Mam to samo ze znajomymi, którzy sobie nie radzą z dziewczynami. Na imprezie zepsują swoją szanse, a potem pretensje, że podbijam do jakiejś, która mi się naprawdę podoba.
Nie tyle ci się podobają, skoro piszesz o nich w liczbie mnogiej, ile chcesz pokazać kolegom jaki z ciebie zdobywca.
Niepotrzebnie tracisz przyjaciół.
Nic tylko takiego do sądu zgłosić. Funkcjonariusz to Funkcjonariusz, ma się kierować dowodami, nie uczuciami do danej osoby.
a to nie wiesz co sie jeszcze robi ? oprocz komentarza numer 1 dzwonisz i prosisz o przysłanie innego funkcjonariusza
Fejk. Jaki raport? Człowieku, gdyby sytuacja taka miała faktycznie miejsce, to byś wiedział co on pisze. Pic na wodę fotomontaż.
To się właśnie nazywa karma.
Do włamań przyjeżdżają co najmniej 2 osoby: policjant oraz technik kryminalistyczny w celu zabezpieczenia dowodów.
lekcja na przyszlosc - nie zarywac do lasek kumpli. proste? proste. nie ma za co.
Akurat żadnym casanovą nie jestem, ale to chyba normalne, że 23 latek poznaje wiele dziewczyn (a przynajmniej więcej niż jedną - stąd liczba mnoga). No chyba, że Ty jesteś takim szczęściarzem, że Twoja pierwsza wybranka jest miłością Twojego życia, to tylko mogę pogratulować;)
Jeśli mam stracić kolegę, który traktuje dziewczyny przedmiotowo to tym bardziej będę rad.
Naprawdę nie rozumiem jak jakiś facet może się obrazić za to, że ktoś wyrwał dziewczynę, do której w ogóle nie podbił / mu nie wyszło. Śmierdzi ostrymi kompleksami. Poza tym podobno mamy wolny rynek, prawda?;)
@Chrysalis @Szfejk A może dziewczyna wolałaby, żeby zamiast powiedzmy Piotrka podrywałby ją kolega Piotrka? Ja podkochiwałam się w kimś w gimnazjum, ale już na tym etapie wiedziałam, że jeśli będzie chciał inną, to nie ma się o co obrażać (dodam, że chciał, ale ona go nie chciała). Może dlatego, że JEGO uczucia też się liczą? I, że lepiej, żeby był z kimś, z kim chce niż, żeby się męczył ze mną albo z nikim nie był? Tylko nie pytajcie, gdzie w tym wszystkim uczucia kolegi. Dzięki temu, że takie osoby jak @pietro wiedzą, że wygrywa lepszy, to taka osoba może mieć teraz świetną dziewczynę/narzeczoną/żonę.
A ja Cię popieram, o ile rzeczywiście nie jest to nagminne :)
Mój mąż stracił dobrego kolegę umawiając się ze mną i śmiem twierdzić, że zyskał dzięki temu o wiele lepszą przyjaciółkę. Bo prawdziwy przyjaciel cieszy się Twoim szczęściem, a nie rzuca Ci kłody pod nogi.
Parę ładnych lat temu miałam odwrotną sytuację - chłopak, który mi się niesamowicie podobał, powiedział mi po pijaku, że chciałby się ze mną umówić, ale nie może, bo jego przyjaciel by przez to cierpiał. I bardzo dobrze się stało, bo nie chciałabym konkurować z jakimkolwiek mężczyzną o uwagę mojego faceta.
@pietro co ma kolega do przyjaciela? kolega to kolega, znajomy ze szkoły. mogli być tylko na "cześć"i wszystko w temacie
Tyle że oni tak piszą w jakiejś połowie raportów z włamań, bo nie chce im się tym zajmować.
I bardzo dobrze Judaszu, obyś jeszcze beknął za tą "próbę wyłudzenia". Zasłużyłeś na znacznie więcej, zdrajco! Bros before hoes!
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
dracon2002 [YAFUD.pl] | 08 Marca, 2015 17:01
Złożyć donos do przełożonego, że były kolega złożył fałszywy raport ze względu na dawne zatargi z tobą.