Koleżanka mojej córki dostała napadu furii, a następnie totalnego załamania nerwowego, bo jakiś chłopak zajął jej ulubione miejsce w klasie. Potrafiłabym to jakoś zrozumieć gdyby córka chodziła do zerówki, ale jest uczennicą drugiej klasy w liceum. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Opowieści z drugiej-trzeciej ręki bywają przerysowane
1
2
Aloes | 94.254.179.* | 23 Maja, 2016 12:16
Mnie by bardziej zdziwilo gdyby zachowala sie tak szesciolatka. W drugiej klasie liceum czesto jest sie rozchwianym emocjonalnie a poza tym albo do tego dziewczyna mogla miec okres. Moze dziewczyna od 1.5roku siedzi w tym samym miejscu z wielu wzgledow a on ja podsiadl zlosliwie. Kilka czynnikow sie nalozylo i wybuchla. Niech pierwsza rzuci kamieniem ta, ktora podczas okresu nie reaguje nigdy zbyt mocno :P
-1
3
Wafel | 62.111.198.* | 23 Maja, 2016 12:52
*daje kamień żonie by rzuciła*
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Aloes[ Zobacz ]
1
4
Kapturex | 46.169.191.* | 23 Maja, 2016 13:10
Mnie kiedyś nerwy poniosły, jak ktoś mi zajął moje miejsce w samolocie przy oknie. Błahostka, ale ja miałam okres, była piąta nad ranem a ja nie spałam od siódmej dnia poprzedniego, zmęczona gorącem i podróżą. Zareagowałam przez to o wiele mocniej, niż sytuacja wymagała, zwłaszcza, że kulturalne zwrócenie uwagi doczekało się jedynie pyskówki, że "trzeba było szybciej przyjść". Tak, miałam ludziom po głowach skakać... Chłopak też mógł się chamsko odezwać, a dziewczyna juz wczesniej była na skraju stabilności.
0
5
Hürem | 79.185.242.* | 23 Maja, 2016 13:33
Strasznie dziecinnie się zachowała, ale nie wiadomo jak to naprawdę wyglądało. Chłopak mógł zrobić to złośliwie i sypnąć na dodatek jakimś komentarzem. Nie było nas tam, więc nie oceniajmy. Ja na przykład jestem strasznie nerwowa i łatwo mnie wkurzyć, szczególnie gdy ktoś to robi specjalnie. Dziewczyna mogła mieć gorszy dzień. Mogła się z kimś pokłócić, dostać zła ocenę lub być przemęczona. To jej oczywiście nie usprawiedliwia, ale pozwala ją zrozumieć.
-2
6
Upru | 31.183.123.* | 23 Maja, 2016 13:58
Koleżanka córki....jaaaasne
0
7
Kościotrup | 37.47.153.* | 23 Maja, 2016 16:52
Podbijam, miejsce to był prawdopodobnie bufor do wszystkich poprzednich zdarzeń, który sprawił że wybuchła. Ja w gorszych okresach życia potrafiłam się rozpłakać bo widelec mi spadł na podłogę, mój chłopak nie dalej jak wczoraj wybuchnął złością kiedy pusta butelka sturlała się z biurka. Tu nie chodzi o tę konkretną sytuację, tylko o całe napięcie nagromadzone wcześniej.
0
8
Aloes | 94.254.177.* | 23 Maja, 2016 22:48
To naprawde, naprawde zazdroszcze! :D
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Wafel[ Zobacz ]
0
9
heh | 95.41.70.* | 24 Maja, 2016 20:49
Miałem identyczną sytuacje, również w 2 liceum. Podsiadłem jakąś dziewczynę z klasy i była strasznie zdenerwowana i oburzona, więc jestem w stanie uwierzyć w tę historię.
0
10
Taktylko | 94.191.189.* | 25 Maja, 2016 07:16
W komentarzach jest zwalanie odpowiedzialności i braki samokontroli na okres... Better fly away *.*
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Michu [YAFUD.pl] | 23 Maja, 2016 11:20
Opowieści z drugiej-trzeciej ręki bywają przerysowane
Aloes | 94.254.179.* | 23 Maja, 2016 12:16
Mnie by bardziej zdziwilo gdyby zachowala sie tak szesciolatka. W drugiej klasie liceum czesto jest sie rozchwianym emocjonalnie a poza tym albo do tego dziewczyna mogla miec okres. Moze dziewczyna od 1.5roku siedzi w tym samym miejscu z wielu wzgledow a on ja podsiadl zlosliwie. Kilka czynnikow sie nalozylo i wybuchla. Niech pierwsza rzuci kamieniem ta, ktora podczas okresu nie reaguje nigdy zbyt mocno :P
Wafel | 62.111.198.* | 23 Maja, 2016 12:52
*daje kamień żonie by rzuciła*
Kapturex | 46.169.191.* | 23 Maja, 2016 13:10
Mnie kiedyś nerwy poniosły, jak ktoś mi zajął moje miejsce w samolocie przy oknie. Błahostka, ale ja miałam okres, była piąta nad ranem a ja nie spałam od siódmej dnia poprzedniego, zmęczona gorącem i podróżą. Zareagowałam przez to o wiele mocniej, niż sytuacja wymagała, zwłaszcza, że kulturalne zwrócenie uwagi doczekało się jedynie pyskówki, że "trzeba było szybciej przyjść". Tak, miałam ludziom po głowach skakać... Chłopak też mógł się chamsko odezwać, a dziewczyna juz wczesniej była na skraju stabilności.
Hürem | 79.185.242.* | 23 Maja, 2016 13:33
Strasznie dziecinnie się zachowała, ale nie wiadomo jak to naprawdę wyglądało. Chłopak mógł zrobić to złośliwie i sypnąć na dodatek jakimś komentarzem. Nie było nas tam, więc nie oceniajmy. Ja na przykład jestem strasznie nerwowa i łatwo mnie wkurzyć, szczególnie gdy ktoś to robi specjalnie. Dziewczyna mogła mieć gorszy dzień. Mogła się z kimś pokłócić, dostać zła ocenę lub być przemęczona. To jej oczywiście nie usprawiedliwia, ale pozwala ją zrozumieć.
Upru | 31.183.123.* | 23 Maja, 2016 13:58
Koleżanka córki....jaaaasne
Kościotrup | 37.47.153.* | 23 Maja, 2016 16:52
Podbijam, miejsce to był prawdopodobnie bufor do wszystkich poprzednich zdarzeń, który sprawił że wybuchła. Ja w gorszych okresach życia potrafiłam się rozpłakać bo widelec mi spadł na podłogę, mój chłopak nie dalej jak wczoraj wybuchnął złością kiedy pusta butelka sturlała się z biurka. Tu nie chodzi o tę konkretną sytuację, tylko o całe napięcie nagromadzone wcześniej.
Aloes | 94.254.177.* | 23 Maja, 2016 22:48
To naprawde, naprawde zazdroszcze! :D
heh | 95.41.70.* | 24 Maja, 2016 20:49
Miałem identyczną sytuacje, również w 2 liceum. Podsiadłem jakąś dziewczynę z klasy i była strasznie zdenerwowana i oburzona, więc jestem w stanie uwierzyć w tę historię.
Taktylko | 94.191.189.* | 25 Maja, 2016 07:16
W komentarzach jest zwalanie odpowiedzialności i braki samokontroli na okres... Better fly away *.*