Szefowi się nie dziwię, ale matce to i owszem.
Jesteś dorosły, nie masz zobowiązań. Możesz zmienić miasto i miejsce zamieszkania na takie, w którym jest praca dla ciebie. Co cię trzyma w obecnym miejscy? Dach nad głową, wikt i opierunek? Jesteś dorosły - bądź samodzielny.
Przykre, że stałeś się bierną ofiarą ich krótkiej "miłości"i konfliktu. Tak na prawdę bez możliwości wpływu na cokolwiek.
Może nie ma kasy aby wynająć i na ew.dojazdy na rozmowy kwalifikacyjne?
Nie wiemy czy autor mieszka z matką czy sam . to raz. a po drugie, dlaczego ma się wprowadzać z miejsca gdzie mieszka. Może wcale nie chcieć ze względu na znajomych, może ma dziewczynę która na dobrą pracę i nie chce tego zostawić. Jest wiele powodów dla których autor wcale nie musi chcieć wprowadzać się i wcale nie musi to być "wikt i opierunek". A przez głupotę dwojga ludzi ma teraz duże problemy.
Równie dobrze może mieć dom, żonę i dzieci :)
Tak, masz rację. a teraz chyba najlepiej by w jego przypadku było rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady :D
Stancja, dziewczyna i znajomi to twoja hipoteza, bo nigdzie nie ma o tym mowy to raz.
Czego zostawiać? Załóżmy że dziewczyna ma dobrą pracę i co dalej? Ma go twoim zdaniem utrzymywać przez jaki czas jeśli niedoszły tata spełni groźby?
Znajomi? Co on będzie z nimi robił? Wpadnie do nich chyba na herbatkę, bo nawet na wyjście do Maka na frytki go nie będzie stać. Ile razy można liczyć na sponsoring znajomych? Ile ty masz lat dziewczyno? To, że w liceum kumple dzielą się fajka na podwórku i piwem na dyskotece to nie działa w dorosłym życiu, kiedy sam za siebie odpowiadasz.
Masz rację wcale nie musi się wyprowadzać tylko, że wtedy to będzie musiał przejść na wikt i opierunek matki albo na sponsoring dziewczyny z dobrą pracą. I to i to wiecznie trwać nie będzie.
Ja rozumiem, że spotkała go straszna krzywda na którą nie zasłużył. Jak zauważyłaś ma problemy. A problemy należy rozwiązywać. Siedząc na d**pie gdzie nie ma perspektyw raczej tych problemów nie rozwiąże. A znajomi znikną jak bańka mydlana.
Oczywiście zawsze można zmienić zawód.
W Karkonosze
Być może Tobie łatwo przyszło by rzucić wszystko. Nie każdy musi tego chcieć. Nie z własnej winy prawdopodobnie będzie musiał to zrobić. To chyba może wkurzyć człowieka?
a ja odwortnie - matce sie nie dziwie, a na szefa pluje. mamuska szukala po prostu chlopa, znaczy milosci i padlo akurat na szefa - bywa. nic zlego w szukaniu bliskosci z drugim czlowiekiem. ale szefuncio ma sie za jakiegos boga, ktory karze cale rodziny (i to pewnie az do 7 pokolenia). zalosny grzyb, wykorzystujacy swoja pozycje sily.
wiesz, dorosły człowiek oprócz emocji powinien kierować się też rozumem, matka chyba wiedziała, jak to może skończyć się dla jej syna. to po pierwsze.
do @a: nie każdy chce i potrafi ot tak po prostu porzucić całe swoje życie i wyjechać 100km dalej, zwłaszcza przez głupotę innych ludzi. Ludzie są różni, jeden z dnia na dzień przeprowadzi się na drugi kontynent, inny osadzi się w swoim miejscu na stałe i nie chce z niego wyjść. Nie ma w tym nic złego, a autor nie musi płacić za to że jego matka i szef zachowali się jak para napalonych gówniarzy.
w zyciu bym nie wpadl na to ze moja ex moze sie mscic na mojej rodzinie. wiec nie, rozum nie ma z tym nic wspolnego. nawet rozum podpowiada ze tylko ja moge byc ewentualnie zagrozony zemsta ex, bo przeciez to byl moj zwiazek, wiec nie istnieje motywacja do psucia zycia mojej rodzinie. jezeli juz to nalezaloby sie wczuc w jakiegos troglodyte i uzyc empatii. nie rozumu. czyli - wracajac do jafuda - jedyny grzech mamuski to byl zly wybor ukochanego. serce nie sluga. tymczasem szefuncio jest zalosna wywloka, ktora nie potrafi zachodzac na odrobiny klasy. klasyczny janusz biznesu, pewnie tez uwaza ze jak oszuka pracownika, to jest to cnota.
Gdzie Ty żyjesz, chłopie? Zejdź na ziemię.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
asa | 46.169.219.* | 05 Sierpnia, 2016 15:32
Nie wiemy czy autor mieszka z matką czy sam . to raz. a po drugie, dlaczego ma się wprowadzać z miejsca gdzie mieszka. Może wcale nie chcieć ze względu na znajomych, może ma dziewczynę która na dobrą pracę i nie chce tego zostawić. Jest wiele powodów dla których autor wcale nie musi chcieć wprowadzać się i wcale nie musi to być "wikt i opierunek". A przez głupotę dwojga ludzi ma teraz duże problemy.