Może oni, a Ty tego nie widzisz, wcale nie są szczęśliwi z tej rocznicy i prezenty nie mają z tym nic wspólnego?
I małe czepialstwo językowe: Jak wręczyłaś to "ojcu", nie "dla ojca", i "matce", nie "dla matki".
To wszechobecne "dla"to cholerny rusycyzm.
Zmień rodziców... Bycie szczęśliwym bądź nie z rocznicy nie ma nic do rzeczy, chamstwo to chamstwo...
Żona do męża:
-kochanie, dzisiaj 20 rocznica naszego ślubu, może zarżnąć kurę?
-a co ona temu winna?!
*ebać ich, chciałaś dobrze, nie docenili, na chamstwo trzeba odpowiadać chamstwem, czy to rodzice czy nie, powinni podziękować..
Powodzenia.
Ewidentnie autorka wkurzyla sie bo oczekiwala niewiadomo jakich podziekowan wkoncu kupila DROGI zegarek i DROGIE perfumy...jezeli chodzilo by o sam fakt napisala by ogolnikowo "dalam rodzica prezenty ktore ich bardzo uciesza", "cos o czym marzyli od dawna"...
Nie nie wiadomo jakich podziekowan tylko zwyklego dziekuje, ktorego nie uslyszala ani od matki ani od ojca. Zrobilo jej sie zwyczajnie przykro zwlaszcza, ze sie postarala z tymi prezentami, wiedzac o czym rodzice marza. I sadzac z opisu kosztowalo ja to niemalo pieniedzy
Jeśli są drogie, to nie jest kwestia samej ceny, tylko faktu ile musiała na nie pracować.
Jak w treści yafuda, "rodzicOM" (a nie "rodzicĄ"), głąbie (no sorry, ale ludzi nagminnie walących tego byka - no chyba że to jakaś nowa moda - inaczej określić nie można).
Jezus Maria, jaki ból rzyci w komentarzach. Chyba wyłapaliście z YAFUDA to, co najgorsze, albo nie dojrzeliście wzmianek takich jak "o którym zawsze marzył"czy "na które się napalała już kilka lat, ale nie stać ją było na to". Po pierwsze, skoro drogie, to oznacza, że jednak autorkę coś to kosztowało. Po drugie, obydwoje polowali na ten zegarek i perfumy, ale nie mogli sobie na nie pozwolić. Wniosek: autorka po wydaniu sporych pieniędzy i ze świadomością, że te rzeczy są wymarzonymi miała nadzieję na lepszą reakcję niż rzucenie w kąt. Poza tym, jeśli coś jest drogie już nie trzeba za to dziękować? Czy co? Bo chyba czegoś nie rozumiem.
Czy ktokolwiek z Was zauważył że rodzice autorki to totalni hipokryci, którzy nie docenili starań córki a jej samej wytykają niewdzięczność?
Nastepnym razem dla jednego kefir a dla 2 bulka i tyle
Może nie cieszy ich rocznica, może się rozwodzą, może po prostu spróchnieli i stali się zgorzkniali, nic już ich nie cieszy.
Mało ważne.
Gdyby dziecko było ich "oczkiem w głowie", to by się uśmiechnęli i powiedzieli coś miłego nawet przy nietrafionym prezencie. Leżąc na łóżku szpitalnym. Przerywając uśmiechem krzywienie się z bólu.
Każde z nich najwyraźniej bardzo kocha... samo siebie. Są skoncentrowani tylko na własnych uczuciach.
A że jako próchna nie potrafiące nawet kochać własnego dziecka są miałkimi ludźmi z kiepskimi uczuciami, to koncentracja na własnych uczuciach oznacza wieczną gorycz, rozpacz :/
Ktoś w to uwierzył? Marzył całe życie, dostał i wzruszył ramionami? Serio??? Wyobrażacie sobie, że ktokolwiek normalny tak reaguje? Wy byście tak zareagowali? Zero emocji? ŚCIEEEEEMAAAAAA!!!
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
... | 31.183.207.* | 12 Listopada, 2016 06:56
Żona do męża:
-kochanie, dzisiaj 20 rocznica naszego ślubu, może zarżnąć kurę?
-a co ona temu winna?!
Gosc | 31.0.41.* | 12 Listopada, 2016 13:00
Nie nie wiadomo jakich podziekowan tylko zwyklego dziekuje, ktorego nie uslyszala ani od matki ani od ojca. Zrobilo jej sie zwyczajnie przykro zwlaszcza, ze sie postarala z tymi prezentami, wiedzac o czym rodzice marza. I sadzac z opisu kosztowalo ja to niemalo pieniedzy