Okulary przeciwsłoneczne na urodziny?
Co w tym dziwnego? Jedyne co mi przychodzi na myśl, to to że każdą część garderoby warto przymierzyć czy pasuje. Inaczej przychodzą potworki jak panowie kupują bieliznę na oko dla partnerek :)
Jak mu sie nudzi, tzn ze jest zdrowy.
Niektórzy tak mają, że nawet będąc chorym nie usiedzą na miejscu, bo muszą coś porobić.
Zresztą, może ma zwolnienie z powodu choroby, która nie sprawia, że człowiek jest bez energii.
Ej ale wiesz że nie każda choroba to przeziębienie? Koleś może mieć np złamana noge, doszedł do szafy i siedząc na krześle robi porządki np, hm? Ale problemy z kręgosłupem uniemożliwiające dźwignie ciężkich rzeczy (np jeśli pracuje w jakim magazynie) ale nie przeszkadzajace w przekladaniu ubrań?
Jakiś czas temu miałem wypadek, dwukrotne dachowanie. Ogólnie auto do kasacji, na szczęście nic większego oprócz poobijania nic mi się nie stało. Dobre 2 miesiące rwał mnie prawy bark oraz obojczyk od szarpnięcia pasów które mnie utrzymały na siedzeniu kierowcy. Pierwsze 3 tyg na przeciwbólówkach, o spaniu na prawym boku mogłęm zapomnieć. Ogólnie noce troche bolesne były. 6 tygodni zwolnienia lekarskiego. Poza tym mogłem wykonywać większość prac domowych - zmywanie, sprzątanie, rozwiesić pranie itp itd. Ale już swojej pracy wykonywać nie mogłem - z zawodu jestem kierowcą. Czy wg Ciebie w takiej sytuacji powinienem być przykuty do łóżka, leżeć i spać całe dnie i broń boze nie wychodzić na zakupy bo nie daj boże ktoś mnie przyuwazy będąc na zwolnieniu? Albo może powinienem po wyjściu ze szpitala od razu zaiwaniać do roboty? Bo skoro mogę chodzić po mieście i mam jedną rękę sprawną to znaczy, że symuluję?
Przestań być taka zerojedynkowa. Choroby mogą być różne. Np. gdy ktoś ma zapalenie ucha, to energii ma tyle samo, co normalnie, ale już w pracy nie bardzo może siedzieć, choćby dlatego, że słabo słyszy, musi brać 3x dziennie antybiotyk (do ucha). Skręcona koniczyna nie powoduje senności, ale już w pracy jest to dużą przeszkodą. Choroby zakaźne nie zawsze powodują utratę energii, ale sama przyznasz, że wybranie się do pracy jest głupotą, bo można zarazić współpracowników. Rozumiem, że gdy chorujesz, to się kładziesz do trumny i czekasz na kostuchę.
Może też mieć chorobę zakaźną i zakaz wychodzenia do ludzi. Może mieć np złamaną rękę, która nie przeszkadza w porządkach, może mieć zwolnienie z przemęczenia lub problemów psychicznych - słowem: masz zerowa wyobraźnię i rzucasz puste hasła jak kilkulatek. W przedszkolu mają wizję "chory = leży w łóżeczku i podają mu leki", może pora dorosnąć z myśleniem?
Przecież dorosła z myśleniem - wyżej jest yafud jak kobieta okłamuje szefa że źle się czuje by nie iść do pracy. Jaki wyciąga wniosek? To wina szefa! :-)
A ciekawe, co by pisała, gdyby tutaj na L4 była kobieta i robila porządki.
Hmmm a już wiem - zjechałaby męża, że wykorzystuje biedną, chorą żonę. :D
Ale z ciebie trep, o boże....
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Qqtu | 188.47.95.* | 16 Stycznia, 2019 18:32
Niektórzy tak mają, że nawet będąc chorym nie usiedzą na miejscu, bo muszą coś porobić.
Zresztą, może ma zwolnienie z powodu choroby, która nie sprawia, że człowiek jest bez energii.
Deagon [YAFUD.pl] | 16 Stycznia, 2019 18:48
Ej ale wiesz że nie każda choroba to przeziębienie? Koleś może mieć np złamana noge, doszedł do szafy i siedząc na krześle robi porządki np, hm? Ale problemy z kręgosłupem uniemożliwiające dźwignie ciężkich rzeczy (np jeśli pracuje w jakim magazynie) ale nie przeszkadzajace w przekladaniu ubrań?