Rada na przyszlosc - nastepnym razem zasypiaj na podlodze.
Przykro mi
I nie bylo nikogo za Toba? Z rejestracji nic nie widac?
Typowy polski lekarz
Przeziębienie to nie choroba. Weź Gripex czy coś w tym stylu i tyle.
Narzekacie na starszych ludzi ciągle chodzących po lekarzach, a sami z byle przeziębieniem lecicie.
Na denerwujący kaszel polecam pozbyć się kataru i dopiero wtedy zacząć solidnie z nim walczyć - srepsil czy hoinex powinny pomóc, ewentualnie herbata z amolem.
Owszem, przeziebienie to choroba. Nikt nie idzie do lekarza jak gardlo troche boli, kazdy zaczyna sie leczyc w domu, ale jak przeziebienie nie ustepuje, a pogarsza sie, lepiej isc do lekarza. Wiesz po co? Po lepiej dobrane leki i l4, dzieki ktoremu mozna wylezec przeziebienie i zwyczajnie wypoczac.
Nieleczone przeziębienie może przekształcić się w naprawdę paskudne choroby, czasem śmiertelne, więc lepiej iść do lekarza dopóki "to tylko przeziębienie"
Widocznie była ostatnia, a rejestratorka mogła w ogóle nie wiedzieć, że autorka czeka na wizytę u tego konkretnego lekarza.
A nawet jeśli nie była ostatnia, to osoby za nią mogły też nie wiedzieć, że autorka czeka do tego konkretnego lekarza. Zresztą każdy w takim miejscu interesuje się sobą, tym bardziej źle się czując.
A gdzie autorka pisała o przeziębieniu?
Nieprawda. Nie kazdy. Nie generalizuj. Ten ktory jest na codzien egoista nie zareaguje, a empatyczny na codzien, choc sam chory, to zareaguje.
Opowiedz nam emapyczna osobo jak ty reagujesz. Jakoś nie możesz się wczuć w uczucia osób tu przebywających, których wk..wiasz i dać sobie spokój z uzewnętrznianiem tutaj swoich majaków.
Ok nie każdy. Ale nie zgadzam się z tym, że ten co na tydzień jest sympatyczny zareaguje. Niekiedy człowiek czuje się tak okropnie, że pomimo że na codzień dobro innych jest dla niego bardzo ważne, ma po prostu wszystkiego dość i marzy tylko o tym by już być w domu i się położyć i nie zwraca aż takiej uwagi na innych gdy nic poważnego i niepokojacego się nie dzieje, a autorce nic złego się przecież nie działo
To prawda, ostatni raz byłam u lekarza, jako malutkie dziecko zapewne, bo nie pamiętam nawet tego wydarzenia. Wprawdzie katarek mam raz na kilka lat, ale nawet jak go mam, to piję sobie więcej cytryny, jem więcej czosnku, niż zwykle i czekam aż przejdzie, czyli tak ze 2-3 dni. Nie wyobrażam sobie pójścia do lekarza z powodu "przeziębienia"czy gorączki. Potem kolejki w cholerę, bo takie ci0ty właśnie blokują dostęp do lekarzy. W życiu nie brałam antybiotyku, po cholerę się truć?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Natura_Rzeczy | 188.147.36.* | 25 Października, 2019 21:33
Owszem, przeziebienie to choroba. Nikt nie idzie do lekarza jak gardlo troche boli, kazdy zaczyna sie leczyc w domu, ale jak przeziebienie nie ustepuje, a pogarsza sie, lepiej isc do lekarza. Wiesz po co? Po lepiej dobrane leki i l4, dzieki ktoremu mozna wylezec przeziebienie i zwyczajnie wypoczac.
adn | 79.254.13.* | 25 Października, 2019 21:53
Nieleczone przeziębienie może przekształcić się w naprawdę paskudne choroby, czasem śmiertelne, więc lepiej iść do lekarza dopóki "to tylko przeziębienie"