Faceta rzuc, nie prace. Dzieciaka sobie wzielas, nie mezczyzne. Gowniarza wrecz, ktory mysli ze jest pepkiem swiata.
A czemu ten nierób siedzi cały dzień w domu?
Faceta zmień, a nie pracę
A on w tym czasie nie pracuje, czy ma mniej angażującą robotę?
Zrezygnuj z faceta.
Przecież Jankeska ma rację. Wystawić atencjusza za drzwi.
Ty musisz chłopa zmienić a nie pracę.
Zwariowałaś? Rzuć faceta a nie pracę, co jest z tobą? Wyobrażasz sobie spędzić resztę życia z taką męczyd*pą? Nie? To pogoń frajera i rozwijaj karierę w tym co Cię interesuje. Życie masz jedno.
Pewnie i nierób, ale może w łóżku dobrze dokazuje to i utrzymuje darmozjada.
Zakładam, ze pracujesz na służbowym kompie, wiec jest to laptop. Weź go rano po pachę i idź do przestrzeni coworkingowej, są takie nawet w centrach handlowych małych miasteczek. Będziesz mieć ciszę i spokoj
Nie, no jasne. Lepiej być niewolnicą takiego fajtłapy życiowego.
Co? Chlop nie rozumie, ze kobieta pracuje, a Ty ja wysylasz na miasto, zeby sobie poszla pracowac, bo matol nie rozumie? Wez, to chore. Jestes facetem, czy kobieta? Ja facetem, jakby moja dziewczyna robila takie akcje podczas mojej pracy zdalnej w domu, to ja bym pogonil, a nie sam chodzil do centrum handlowego popracowac.
Dodatkowo, to co on robi to jest zwyczajna przemoc psychiczna. Ona mu mowi, ze nie moze teraz rozmawiac, jest zajeta, jest w pracy, a ten ja szantazuje, ze w takim razie w ogole sie nie bedzie do niej odzywal.
Wiedziałem że panie nie zawiodą :D Na was zawsze można liczyć dziewczyny :*
A ma siedzieć z takim frajerem?? Lepiej być samej niż z byle kim
Jeśli chcesz po dobroci, to gdy powie, że się nie będzie odzywał. powiedz "świetnie, właśnie o to mi chodzi".
Następnie zamknij drzwi między pokojami na klucz i włóż słuchawki.
Jeśli to nie pomoże, musisz zmienić faceta, widocznie jest niereformowalny, nie szanuje ani twojej pracy, ani, co gorsza, ciebie. Nie można być w związku, jeśli nie ma się szacunku ze strony partnera, ani troski, ani czułości, wszystko zmierza do tego, że on jest dla siebie najważniejszy, a ty masz być na każde skinienie i kaprys.
Najprostsza metoda to zamknięcie drzwi na klucz podczas pracy, jak do kolesia nie dotrze to sama sobie jesteś winna, nie szanujesz siebie ani swojej pracy to będziesz traktowana jak szmata.
Wyraźnie jest napisane ze zamykanie i ignorowanie nic nie pomaga bo ten pajac się drze przez drzwi.
Przemyśl, czy on fak robi bo ma faktycznie taki charakter, że nie może wytrzymać bez ciebie i gadania, czy może robi to specjalnie - może się okazać że manipuluje tobą nawet po to, żebyś straciła fajną pracę. Są różne zje*by...
Jeśli rozstanie nie jest wg ciebie opcją, to żeby utrzymać i związek i pracę, poszukaj sobie miejsca w czytelni bibliotecznej?
Chociaż to trochę głupia opcja, musieć uciekać z własnego domu hehe
Pytanie kluczowe jest, czyje jest to mieszkanie. Być może rzucenie faceta łączy się z wyprowadzką, a koszta najmu obecnie wiadomo jakie są.
Ogólnie polecam na YT filmiki na temat manipulacji. Zdecydowanie to co on robi to manipulacja, polecam nauczyć się z tym pracować.
Nawet jeśli to jego mieszkanie to co? Lepiej się męczyć z kimś takim zamiast wziąć życie w swoje ręce bo razem raźniej? Nie ten to inny. Trzeba przemyśleć wady i zalety. Każdy ma wybór i nie ma co się trzymać kurczowo jak coś jest nie tak. Z czasem lepiej nie będzie. A wręcz wady jeszcze bardziej męczą.
Dokładnie tak ma zrobić. Gość albo się wtedy ogarnie, albo ostatecznie pokaże, ze nie jest wart. Fajny z Ciebie gość jak nie próbujesz naprawić, tylko od razu wywalasz…
Zeby naprawic, to musza tego chciec 2 strony. Jak jedna nie szanuje drugiej, to nie ma o czym gadac. Tak, fajny, szanuje innych i siebie. Jak ktos mnie nie szanuje, to niech spada, zwlaszcza po kilku upomnieniach. A dziewczyna z yafuda upomina go ciagle, a do goscia nie dochodzi. Zwiazek to nie matkowanie jednej czy drugiej strony.
Masz racje, po co próbować jeszcze jednego rozwiązania, niech go rzuci, a co! W końcu kilka dni pracy z innego miejsca jest takim obciążeniem, ze to jej uwłacza… przecież dziewczyna chce rzucić prace, a nie gościa, te wszystkie rady nie trafia do Niej, bo są zbyt radykalnym rozwiazaniem
Oddaj go mamusi, bo chyba brakło kilku lekcji życia.
Jak już chcesz coś zmienić, to niech to nie będzie wymarzona praca...
Nie masz pojęcia czy te rady do niej trafią czy nie. Raczej nie widzę żeby się tutaj odezwała. Nie wiemy też jak długo musi to znosić ani jak długo jest z tym facetem.
Ja osobiście bardzo mocno bym się zastanawiała czy nie rzucić tego faceta. Już pomijając to że jest irytujący i nie szanuje jej czasu pracy. Widziałaś te pytania? Co zrobisz na obiad? Kiedy pójdziesz na zakupy?
To daje obraz faceta-ciapy o którego musi dbać kobieta bo on sam nawet na zakupy nie pójdzie mimo że siedzi w domu. To tylko dodatkowy argument żeby się go pozbyć.
Ależ powinna wg ciebie rzucić pracę i służyć panu i władcy nieogarniętemu.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
kspw | 77.253.143.* | 25 Lutego, 2023 20:32
Faceta rzuc, nie prace. Dzieciaka sobie wzielas, nie mezczyzne. Gowniarza wrecz, ktory mysli ze jest pepkiem swiata.
VKPW | 89.64.71.* | 25 Lutego, 2023 20:42
A czemu ten nierób siedzi cały dzień w domu?