Ja nie pójdzie mieszkać na swoje to sie nie usamodzielni i nie dorośnie, odcinaj pępowinowe
A kto ją rozpieścił?
Zasadnym byłoby zastanowić się, dlaczego dziunia nie dopuściła do ślubu. Czy czegoś się wystraszyła? Od tysięcy lat jest tak, że każdy, komu to i owo urośnie i obrośnie wybywa z rodzinnego gniazda, przynajmniej na jakiś czas. To prawieczny atawizm - samodzielność dorosłości. Jeżeli dorosła kobieta nie potrafi się zdobyć na samodzielność to musi być tego przyczyna bo jest to sprzeczne z naturą. Czy kilkutygodniowa terapia zniweczy naście lat błędów wychowawczych i jakieś wrodzone predyspozycje - mało prawdopodobne. Ale spróbować trzeba. Chyba, że nadopiekuńczej mamusi, nie wyobrażającej sobie domu bez ukochanego dziecka ta sytuacja odpowiada.
I bardzo ku*wa dobrze.
Przynajmiej nie zdążyła zj3bać facetowi życia.
"córka zawsze była bardzo rozpieszczona i trudna w obyciu"
Ciekawe po kim to ma. Pewnie ojciec rozpieszczał i zawsze miał kłopotliwą żonę?
Tak, wszystko zrzućmy na rodziców
A kto ją rozpuścił?
Domy wielopokoleniowe są normalnością od tysięcy lat. Przynoszą korzyści społeczne i ekonomiczne wszystkim członkom rodziny, jeśli wszyscy są zdrowi na ciele i umyśle oraz jeśli jest dość miejsca na zamieszkanie członków rodziny razem w dobrych warunkach. Dawniej córki często wyprowadzały się z domu rodzinnego właśnie wtedy, gdy wychodziły za mąż - i nie ma w tym nic złego. Kiedyś nie było takiego dążenia do "samodzielności"za wszelką cenę (przy czym warto zauważyć, że we współczesnym kapitalizmie często oznacza to zamianę zależności ekonomicznej od rodziców na zależność od wynajmującego mieszkanie czy od banku - na czym bardzo dużo się traci).
Tutaj problemem nie jest mieszkanie z rodzicami, a ogólna postawa młodej kobiety, prawdopodobnie wynikająca z błędów wychowawczych: rozpieszczona, zapewne roszczeniowa i trudna do zniesienia. Jeśli jest jedynaczką, to też może być źródłem problemu. Jak ta jej postawa się nie zmieni, to odstraszy każdego normalnego faceta i nie będzie miała dobrej przyszłości. W tej sytuacji faktycznie przymusowa wyprowadzka mogłaby ją pewnych rzeczy nauczyć. Powinna dowiedzieć się, jak żyją normalni (nie rozpieszczeni) ludzie. Jednak myślę, że lepiej poradzić się dobrych psychologów przed podjęciem jakiejś decyzji mającej pomóc córce.
Ta lekcja pokory nauczyła ją pokory
To jest obecnie dorosła kobieta, która sama odpowiada za własne wybory, błędy itd.
Nie polecam takiego rozwiązania. Mam 8 starszych sióstr każda z nich wyszła za mąż w wieku 18 lat, wszyscy mieszkają w naszym rodzinnym domu bo żaden ze szwagrów nie chce iść do pracy zarobić na swoje. Policzcie sobie ile to ludzi w 100 letniej chatce z malutką kuchnią i pokoikiem w sumie 15m2. Oczywiście bez wody i ogrzewania. Prąd jest jak się stary do słupa podepnie a raczej był bo doszli i przysolili taką karę,że za naszego pokolenia nikt tego nie spłaci.
W zamkach i dworach może wielopokoleniowość była normalna. Dla normalnych ludzi nigdy. Często dobudowywało się chatkę niedaleko chatki rodziców, ale mieszkały z nimi wyłącznie stare panny. Owszem, córki wyprowadzały się zwykle po ślubie, ale po ślubie to było w wieku 13-16 lat. Dwudziestolatka była już postrzegana jako stara panna. Tylko, że wtedy nie było z budową problemów ekonomicznych, bo wystarczyło iść do lasu i narąbać drewna.
A skąd u Ciebie takie informacje ? Poszukaj dobrze, a zobaczysz, że bardzo rzadko wydawano za mąż tak młode osoby. Standardem było wydawanie za mąż w wieku 18-20 lat i 20 latka starą panną jeszcze nie była - ona była w wieku "na wydanie".
Taa tylko, że las był najczęściej pański lub księży, chlop jeśli miał to parę arów najwyżej. Często było tak, że chata była dzielona pomiędzy dwoje rodzeństwa, na jednej połowie mieszkali jedni ze swoją rodziną na drugiej drudzy. W moich stronach jeszcze w latach 60 były takie rodziny.
Czyli wg ciebie już urodziła się dorosła i "wychowana" w taki sposób, a matka nie ma nic wspólnego z tym, że ma taki, a nie inny charakterek?
Oczywiście, w końcu ktoś odpowiada za takie wychowanie bachorów (albo raczej brak wychowania).
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
xxxx | 193.164.157.* | 27 Października, 2023 15:20
I bardzo ku*wa dobrze.