Dziś dowiedziałam się dlaczego codziennie dwóch moich kumpli z pracy ściga się do baru w czasie lunchu. Przy stole z resztą ich znajomych jest tylko jedno wolne miejsce i przegrany musi siedzieć ze mną. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
jak z jakiegoś serialu, jak ze scrubsów! :D dodaję do obserwowanych koniecznie
0
6
Jurek | 109.243.205.* | 07 Lipca, 2010 21:21
Nie przejmuj sie;pewne dziecko bylo tak wizualnie i intelektualnie odrazajace, ze nawet okoliczne bezdomne psy nie chcialy sie z nim bawic, nawet przekupywane jedzeniem.(!!!) Twardy badz-jak Roman Bratny-glowa do gory-nic na sile! Pozdrowienia
0
7
marcepan | 83.14.16.* | 07 Stycznia, 2011 08:28
uuu nieprzyjemnie;/ jak z komedii jakieś, rzeczywiście
0
8
SzFejk | 5.173.208.* | 23 Stycznia, 2019 15:08
Autor też się powinien z nimi ścigać i siadać z resztą towarzystwa. No i przydałaby się analiza dlaczego jest niechętnie widziany przy wspólnym stole.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
anela | pinger.pl | 14 Grudnia, 2009 20:11
uuuu smutne;/
MILKA :) | pinger.pl | 14 Grudnia, 2009 22:19
no smutne ale życiowe :)
Yuki$$;* | pinger.pl | 15 Grudnia, 2009 11:11
Piękne..choć smutnawe^^ :**;)
Fire-versus-ice | pinger.pl | 15 Grudnia, 2009 17:48
ahahaa :D
devotchka terminator | pinger.pl | 15 Grudnia, 2009 19:03
jak z jakiegoś serialu, jak ze scrubsów! :D
dodaję do obserwowanych koniecznie
Jurek | 109.243.205.* | 07 Lipca, 2010 21:21
Nie przejmuj sie;pewne dziecko bylo tak wizualnie i intelektualnie odrazajace, ze nawet okoliczne bezdomne psy nie chcialy sie z nim bawic, nawet przekupywane jedzeniem.(!!!)
Twardy badz-jak Roman Bratny-glowa do gory-nic na sile!
Pozdrowienia
marcepan | 83.14.16.* | 07 Stycznia, 2011 08:28
uuu nieprzyjemnie;/ jak z komedii jakieś, rzeczywiście
SzFejk | 5.173.208.* | 23 Stycznia, 2019 15:08
Autor też się powinien z nimi ścigać i siadać z resztą towarzystwa. No i przydałaby się analiza dlaczego jest niechętnie widziany przy wspólnym stole.