15.01.2012 18:44#123221115Rok temu zostałam dotkliwie pobita przez inną dziewczynę i od tamtego czasu mam straszną awersję do dotyku. Po przykrym incydencie zmieniłam szkołę i postanowiłam, że nikomu nie powiem, co się stało. Kilka dni temu kolega chciał mnie wystraszyć i na powitanie przytulił mnie mocno od tyłu. Doznałam takiego szoku, że wybiłam biedakowi dwa zęby. YAFUD
Ostatnio komentowane wpadki | YAFUD # | Komentarz |
---|
50753 | 12 Kwietnia, 2024 02:20anika napisał(a) komentarz | 50758 | 12 Kwietnia, 2024 01:54waropik napisał(a) komentarz | 50763 | 12 Kwietnia, 2024 01:23UPPW napisał(a) komentarz | 50763 | 11 Kwietnia, 2024 21:16Maga napisał(a) komentarz | 50758 | 11 Kwietnia, 2024 17:30zdziwiony napisał(a) komentarz | 50760 | 11 Kwietnia, 2024 16:33Ariadna napisał(a) komentarz | 50760 | 11 Kwietnia, 2024 15:59RTUV napisał(a) komentarz | 50760 | 11 Kwietnia, 2024 15:46Diave napisał(a) komentarz | 50758 | 11 Kwietnia, 2024 15:32Maga napisał(a) komentarz | 50760 | 11 Kwietnia, 2024 15:18VSSQ napisał(a) komentarz | 50760 | 11 Kwietnia, 2024 15:12Diave napisał(a) komentarz | 50760 | 11 Kwietnia, 2024 15:08SVHV napisał(a) komentarz | 50760 | 11 Kwietnia, 2024 14:57Diave napisał(a) komentarz | 50758 | 11 Kwietnia, 2024 14:09VRUT napisał(a) komentarz | 50757 | 11 Kwietnia, 2024 14:04just_me napisał(a) komentarz | 50757 | 11 Kwietnia, 2024 13:59QWHQ napisał(a) komentarz | 50758 | 11 Kwietnia, 2024 13:57just_me napisał(a) komentarz | 50761 | 11 Kwietnia, 2024 13:50SPTU napisał(a) komentarz | 50757 | 11 Kwietnia, 2024 12:56PannaX napisał(a) komentarz | 50758 | 11 Kwietnia, 2024 12:31zdziwiony napisał(a) komentarz |
|
15.01.2012 14:14#123181184Kilka tygodni temu planowałem wspólnie ze znajomymi (w sumie 8 osób) weekendowy wypad do Walii (mieszkam w Londynie). Pretekstem były 30-te urodziny mojej dziewczyny. Zarezerwowałem chatkę w górach, śliczna lokalizacja, potoczek dla naszego kolegi wędkarza, ogromne jacuzzi - słowem wspaniale zapowiadający się nocna imprezka i niedzielny relaksik. Smakołyki ugotowane, alkohol i prezenty kupione, buty do chodzenia po górach spakowane. Plan - wyjechać w sobotę rano, powrót w niedziele późnym wieczorem.
Miałem jeszcze do przepracowania jedną "nockę", której nie mogłem przełożyć - na szczęście utargowałem że skończę o 3 w nocy zamiast o 7 rano w sobotę. Złapię kilka godzin snu i około 10 ruszamy w drogę.
Gdy wracałem z pracy zatrzymał mnie partol policji. Nie zdziwiło mnie to - noc z piątku na sobotę, więc pewnie polują na pijanych kierowców. Trochę mnie zaskoczyło gdy zostałem poproszony o oddanie kluczyków i wyjście z auta. Następnie sprawdzenie dokumentów, pytania skąd i gdzie jadę itp. W końcu zostaję poinformowany ze było zgłoszenie o próbie włamania do sklepu kilka ulic dalej - świadek zgłosił ze biały, wysoki mężczyzna koło 30-ki w czarnej kurtce próbował się włamać do monopolowego, po czym odjechał czarnym Fordem Mondeo. Jak nic mój rysopis, moje auto, jestem kilkaset metrów od miejsca zdarzenia - sam na ich miejscu bym się aresztował. Jedyna moja nadzieja w tym, że szybko odkręca sprawę i zdążę się jeszcze zdrzemnąć.
Zostałem zabrany na komisariat, auto odholowane na policyjny parking. Policyjna wizyta u mnie w pracy na niewiele się zdała - teoretycznie po opuszczeniu zakładu mogłem dokonać włamu. Należy przesłuchać osobę która zgłosiła zdarzenie, a ta zniknęła i nie odbiera telefonu. Jest już ranek, ja wściekły, moja luba płacząca, znajomi wyczekujący, a tu żadnego postępu. Policjanci naprawdę kulturalni i grzeczni - 100% profesjonalizm, ale informują mnie że nie mogą mnie zwolnić, tym bardziej że są spore zniszczenia drzwi, szyby i krat sklepu i wściekły właściciel ciągle dopytuje się czy już złapali winnego. Analizują kamery uliczne z okolicy, ale to może potrwać. A świadek dalej nieosiągalny.
W końcu około 17 świadek się znalazł i kilka minut później byłem wolny. Oczywiście padłem do łóżka jak tylko przekroczyłem próg domu - tyle z weekendu. Okazało się że zgłoszenia dokonała jedna z sąsiadek, która usłyszała jakiś łomot. W nocnej rozmowie z policją podała swój DOMOWY numer telefonu, po czym zamówiła taksówkę i pojechała do rodziny/znajomych leczyć się z traumy. Oczywiście nie można było jej namierzyć dopóki nie wróciła do domu. Gdy ponownie została przesłuchana, stwierdziła że kierowca uciekł „takim małym Mondeo„. Zdziwieni policjanci zapytali co rozumie przez "małe Mondeo"wiec wyjaśniła że niewielkie autko dwudrzwiowe. Tyle tylko że Fordy Mondeo to 5-drzwiowe, 5-metrowe samochody. Kobiecina dodała również, że nie jest już pewna czy pojazd był czarny, bo było ciemnawo więc kolor mógł być inny.
Zakładowy prawnik powiedział że mogę domagać się od Królowej Elki zwrotu kosztów wynajmu chatki - część opłaty musiałem uiścić w momencie rezerwacji. Niemniej jednak długo planowany wyjazd i impreza urodzinowa poszły w kanał. A w pracy jestem obecnie znany jako Matt the Robber (Mateusz Włamywacz). Ciekawa ksywka dla zastępcy kierownika ochrony. YAFUD
15.01.2012 10:33#134662013 tygodnie temu kupiłem samochód za dość sporą sumkę. Był praktycznie nieużywany, ale za dużo palił, a wiadomo jak u nas z benzyną, więc postanowiłem go sprzedać w komisie, licząc na jakąś rozsądną wycenę mojego auta. Podjeżdżam do komisu, otwieram drzwi i... nie zauważyłem, że zbliżał się do mnie dość szybko jadący samochód ciężarowy. Chyba nie muszę mówić co się stało z samochodem. Dostałem za niego 1200 zł. YAFUD
14.01.2012 21:57#11856763Poszedłem na 21 urodziny do kumpla. Wiadomo pijaństwo, śpiewy tańce. Czas nie miał dla nas znaczenia. W pewnym momencie zerwał mi się film. Kolega mieszka dość daleko ode mnie, więc wielkie było me zdziwienie kiedy obudził mnie w moim pokoju ból w stopie. Miałem złamany palec i spuchnięty łokieć. Dzisiaj dowiedziałem się, ze kolega miał wózek sklepowy w pokoju - oczywiście wpadłem na pomysł żeby nim pojeździć. Kolega, który mnie pchał nie zauważył, że wjeżdżamy na balkon... YAFUD
14.01.2012 20:57#119521151Wczoraj dziewczyna z którą byłem prawie rok powiedziała że nie możemy się więcej tak oszukiwać i zdradzać. Nigdy jej nie zdradziłem YAFUD
14.01.2012 19:57#12927427Jakiś czas temu, kiedy byłem kandydatem do bierzmowania, poszedłem do spowiedzi. Gdy skończyłem, stanąłem przy konfesjonale, żeby ksiądz postawił mi pieczątkę w indeksie. W tym momencie ksiądz energicznie uchylił okienko konfesjonału... Na tyle "energicznie", że rozcięło mi ono łuk brwiowy... YAFUD.
14.01.2012 19:06#123081556Moja dziewczyna studiuje w Krakowie, ja mieszkam w Katowicach, a jej rodzinny dom znajduje się w Kielcach. Razem z 4 innymi dziewczynami wynajmuje malutkie mieszkanko, więc nie ma możliwości abym został tam na noc. Ustaliliśmy więc na początku jej nauki, że w jeden weekend będzie u mnie, a w następny u swoich rodziców. Od początku tego roku studenckiego nie było jej u mnie ani razu bo, jak twierdziła, musiała jechać do rodziców. Znam ich trochę i uwierzyłem w to, bo ten typ ludzi wymaga bardzo wiele uwagi. Dziś zadzwoniła do mnie "teściowa"z pretensjami, że od 3 miesięcy nie puszczam ich córki do rodzinnego domu. YAFUD
14.01.2012 13:57#12154606Ostatnimi czasy przeczytałam gdzieś o metodzie fitness zwanej "zumba". Polega ona w głównej mierze na nieskomplikowanym tańcu, więc można to ćwiczyć w domu. Wczoraj wieczorem, kiedy zaczęłam ćwiczyć w samej bieliźnie, zauważyłam, że z okna sąsiedniego bloku patrzy za mnie przez lornetkę stary, zgrzybiały sąsiad. YAFUD
Statystyki śmiesznych tekstówNajczęściej komentowane teksty |
---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie | |
|
Najczęściej plusowane (%) teksty |
---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie | |
14.01.2012 10:38#122361558Byłem świadkiem na sprawie rozwodowej u znajomego. Facet pracuje na trzy zmiany i kiedyś mi opowiadał, że zawsze jak wychodził do pracy, to żona prosiła go aby zapalił lampkę na ganku, bo jej zdaniem "to takie światełko aby wiedział gdzie wrócić". Dziś przed rozprawą żona wykrzyczała mu że to był sygnał dla ich sąsiada, z którym go zdradzała, że nie ma go w domu. Znajomy przez dwa lata sam dawał sygnał kochankowi swojej żony, żeby wpadł przyprawić mu rogi! YAFUD
13.01.2012 22:06#126591066Jeżdżę przeciętnym samochodem, ostatnio kupiłem zgrzewkę piwa i położyłem na tylnym siedzeniu. Podjechałem na chwilę do kolegi, wracam do auta, a tam szyba wybita. Nic nie zginęło poza PIWEM. YAFUD
Nasi moderatorzy dokładają wszelkich starań aby wszystkie historie były śmieszne niczym tekstowe demotywatory. Jesteśmy tylko ludźmi, czasem coś wydaje nam się naprawdę śmieszne i traktujemy to jako autentyk - a wam wcale nie przypada do gustu. Innym razem, niektóre historie wydają nam się trochę naciągane - a wy uważacie, że tekst jest bardzo zabawny.
Liczy się opinia większości, dlatego nie bądź obojętny głosuj. Chcesz, żeby historie tutaj zamieszczane były jeszcze śmieszniejsze? - głosuj, komentuj i przede wszystkim dodawaj własne wpadki.