Pewnego dnia będąc na mieście z koleżankami jednej z nich zachciało się skorzystać z toalety. Na dworcu znajduje się jedna - więc się tam udałyśmy. Żeby wejść, trzeba zapłacić złotówkę. Koleżanka wrzuciła, otwiera, a tam (o zgrozo) siedzi już jakiś facet, który z paniką w głosie krzyknął "Zajęte!". Bąknęła ciche "przepraszam"i zanosząc się tłumionym śmiechem wyniosłyśmy się stamtąd, odprowadzone zgorszonymi spojrzeniami ludzi wokół nas. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.