Będąc dziś w Biedronce na zakupach po zrobieniu wszystkich zakupów udałem się do kasy, stała przede mną pewna kobieta wraz z synem który miał z 7 lat. Kupowała ona chleb itp. W pewnym momencie chłopiec poprosił mame o kupienie mu batona, mama stanowczo odmówiła, a przy kasowaniu produktów jakie posiadała kupiła 2 paczki L&M... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Może nie chce, żeby młody się spasł tak jak ona się uzależniła od fajek? Z resztą to nie pierwszyzna, że "mamusia"czegoś nie kupuje dziecku, bo by na fajki/wódkę nie starczyło. Ot, Polska.
0
2
Perpetka | 82.210.165.* | 14 Grudnia, 2011 12:07
A może dziecko jest z jakiegoś powodu na diecie?
Dobrze, że ja nie stałam w tej Biedronce, moja mała ma 1,5 roku i jeszcze smaku czekolady nie zna, ale byś mnie zjechał...
Heh najlepiej potępić każdego.. Nie popieram palenia, sam nie palę i nie lubię gdy ktoś pali ale... no właśnie jest ale... Czy ktoś pomyślał, że dziecko mogło być uczulone?. Przykładowo mój bratanek ma atopowe zapalenie skóry i uczulenie na kakao i białko, a to główny składnik czekolady. Dodatkowo wiele osób uczulonych jest na orzechy. Ale to jest skrajne wytłumaczenie. Najprostsze jest takie, że dziecku po prostu nie wolno ulegać na każdym kroku. Ktoś kto ma 15-18 lat tego nie zrozumie. Sam często jestem w markecie z dzieckiem i gdybym ulegał za każdym razem na wszystkie jego "kup mi"to bym miał rozpieszczonego, samolubnego bachora, który myślałby, że wszystko mu się należy. Spotkałem się raz z bardzo podobną sytuacją. Stojąc przy kasie z wyładowanym towarem na taśmie, gdzie istotne między produktami spożywczymi, takimi jak chleb, cukier, mleko, sery, owoce i warzywa, stał 4pak piwa. Oczywiście mój syn zaczął z nudów mnie męczyć "kup mi kinder bueno!". 3 lub 4 razy go zignorowałem gdy zaczął być nachalny powiedziałem "nie i to moje ostateczne zdanie". W tym momencie za mną kobieta w średnim wieku podała mu tego batona, po czym głośno powiedziała "masz ja Ci kupię bo tatę na piwo to stać, ale batona dziecku kupić to już nie". Zagotowałem się w 2s. Kończyłem prawo , więc kulturalnie uświadomiłem Panią, jakie sankcje karne mogą ją czekać za ten właśnie czyn, gdyż nie wie czy mój syn jest uczulony na któryś ze składników batona, lub ma np glikemię i dlatego nie daje mu słodyczy ? (powód był prosty, syn męczył mnie bo mu się w sklepie nudziło, a doskonale wiedział, że w domu są słodycze) Poprosiłem również głośno o przemyślenie swojego czynu i przeprosiny. Dodam tylko tyle, że oczywiście Pani obrażona nie przeprosiła, natomiast ja zacząłem się zastanawiać nad wielkością głupoty ludzkiej.
wielkość głupoty ludzkiej nie zna granic. I zawaliłeś, było się na nią wydrzeć "JEST UCZULONY NA ORZECHY, CHCESZ GO ZABIĆ, ZŁA KOBIETO?! DZWONIĘ PO POLICJĘ!". Na takie 'dobroduszne' paniusie to lepiej działa. :P
0
6
jasna | 83.7.28.* | 14 Grudnia, 2011 14:07
ja uważam, że dla dziecka to był poważny yafud. z tekstu nie wynika, że usłyszał chociaż słowo wyjaśnienia, tylko 'nie bo nie', a widział doskonale, jak mamusia kupuje coś dla siebie. siedmiolatek może jeszcze nie całkiem się orientuje w wartości pieniądza, ale chyba miał szansę się połapać, że mama pożałowała mu ten złoty z czymś, a sama wydała circa dwie dychy na siebie.
0
7
stek | 80.108.76.* | 14 Grudnia, 2011 17:36
a nie pomysleliscie ze nie kupila mu batona bo w poprzednim sklepie juz mu kupila i w poprzednim tez i maly zjadl juz ich dzisiaj za duzo? albo ma za cos tam kare i nie dostanie batona? albo jest jeszcze z 30 powodow ze go nie kupila a nie ze jej na fajki braknie????
0
8
Zeniok | 88.101.254.* | 14 Grudnia, 2011 18:18
Niektóre siedmiolatki to się już doskonale orientują w wartości pieniądza, no a takie 12 - 13 latki, to nawet wiedzą, jak ów pieniądz łatwo i szybko zarobić. Nie zawsze są to dzieci pochodzące z dna społecznego.
0
9
Zeniok | 88.101.254.* | 14 Grudnia, 2011 18:23
Niekiedy tatuś biznesmen, mamunia adwokat, a córuś w sraczu flaki chłopom doi, bo lubi, a po lekcjach daje kichy stolcowej. Do osiemnastki daleko i trzeba być dziewicą, bo tak katechetka mówiła.
Msciwy [YAFUD.pl] | 14 Grudnia, 2011 11:38
Może nie chce, żeby młody się spasł tak jak ona się uzależniła od fajek? Z resztą to nie pierwszyzna, że "mamusia"czegoś nie kupuje dziecku, bo by na fajki/wódkę nie starczyło. Ot, Polska.
Perpetka | 82.210.165.* | 14 Grudnia, 2011 12:07
A może dziecko jest z jakiegoś powodu na diecie?
Dobrze, że ja nie stałam w tej Biedronce, moja mała ma 1,5 roku i jeszcze smaku czekolady nie zna, ale byś mnie zjechał...
spiacakurewna [YAFUD.pl] | 14 Grudnia, 2011 12:08
mogłeś kupić dzieciakowi batona,żal ci 1,40 ?
sss | 83.22.98.* | 14 Grudnia, 2011 13:13
Heh najlepiej potępić każdego.. Nie popieram palenia, sam nie palę i nie lubię gdy ktoś pali ale... no właśnie jest ale... Czy ktoś pomyślał, że dziecko mogło być uczulone?. Przykładowo mój bratanek ma atopowe zapalenie skóry i uczulenie na kakao i białko, a to główny składnik czekolady. Dodatkowo wiele osób uczulonych jest na orzechy. Ale to jest skrajne wytłumaczenie. Najprostsze jest takie, że dziecku po prostu nie wolno ulegać na każdym kroku. Ktoś kto ma 15-18 lat tego nie zrozumie. Sam często jestem w markecie z dzieckiem i gdybym ulegał za każdym razem na wszystkie jego "kup mi"to bym miał rozpieszczonego, samolubnego bachora, który myślałby, że wszystko mu się należy. Spotkałem się raz z bardzo podobną sytuacją. Stojąc przy kasie z wyładowanym towarem na taśmie, gdzie istotne między produktami spożywczymi, takimi jak chleb, cukier, mleko, sery, owoce i warzywa, stał 4pak piwa. Oczywiście mój syn zaczął z nudów mnie męczyć "kup mi kinder bueno!". 3 lub 4 razy go zignorowałem gdy zaczął być nachalny powiedziałem "nie i to moje ostateczne zdanie". W tym momencie za mną kobieta w średnim wieku podała mu tego batona, po czym głośno powiedziała "masz ja Ci kupię bo tatę na piwo to stać, ale batona dziecku kupić to już nie". Zagotowałem się w 2s. Kończyłem prawo , więc kulturalnie uświadomiłem Panią, jakie sankcje karne mogą ją czekać za ten właśnie czyn, gdyż nie wie czy mój syn jest uczulony na któryś ze składników batona, lub ma np glikemię i dlatego nie daje mu słodyczy ? (powód był prosty, syn męczył mnie bo mu się w sklepie nudziło, a doskonale wiedział, że w domu są słodycze) Poprosiłem również głośno o przemyślenie swojego czynu i przeprosiny. Dodam tylko tyle, że oczywiście Pani obrażona nie przeprosiła, natomiast ja zacząłem się zastanawiać nad wielkością głupoty ludzkiej.
Msciwy [YAFUD.pl] | 14 Grudnia, 2011 13:27
wielkość głupoty ludzkiej nie zna granic. I zawaliłeś, było się na nią wydrzeć "JEST UCZULONY NA ORZECHY, CHCESZ GO ZABIĆ, ZŁA KOBIETO?! DZWONIĘ PO POLICJĘ!". Na takie 'dobroduszne' paniusie to lepiej działa. :P
jasna | 83.7.28.* | 14 Grudnia, 2011 14:07
ja uważam, że dla dziecka to był poważny yafud. z tekstu nie wynika, że usłyszał chociaż słowo wyjaśnienia, tylko 'nie bo nie', a widział doskonale, jak mamusia kupuje coś dla siebie. siedmiolatek może jeszcze nie całkiem się orientuje w wartości pieniądza, ale chyba miał szansę się połapać, że mama pożałowała mu ten złoty z czymś, a sama wydała circa dwie dychy na siebie.
stek | 80.108.76.* | 14 Grudnia, 2011 17:36
a nie pomysleliscie ze nie kupila mu batona bo w poprzednim sklepie juz mu kupila i w poprzednim tez i maly zjadl juz ich dzisiaj za duzo?
albo ma za cos tam kare i nie dostanie batona?
albo jest jeszcze z 30 powodow ze go nie kupila a nie ze jej na fajki braknie????
Zeniok | 88.101.254.* | 14 Grudnia, 2011 18:18
Niektóre siedmiolatki to się już doskonale orientują w wartości pieniądza, no a takie 12 - 13 latki, to nawet wiedzą, jak ów pieniądz łatwo i szybko zarobić.
Nie zawsze są to dzieci pochodzące z dna społecznego.
Zeniok | 88.101.254.* | 14 Grudnia, 2011 18:23
Niekiedy tatuś biznesmen, mamunia adwokat, a córuś w sraczu flaki chłopom doi, bo lubi, a po lekcjach daje kichy stolcowej.
Do osiemnastki daleko i trzeba być dziewicą, bo tak katechetka mówiła.
yourcocaine [YAFUD.pl] | 15 Grudnia, 2011 03:10
właśnie, niech dzieciak wie, że nie może dostać o wszystko, o co poprosi. później wyrastają takie rozpieszczone bachorzyska.