ostatnio z kumplami postanowiłem wyskoczyc na miasto...zaparkowałem auto na stanowisku obok białego forda tranzita..wracajac z lokalu zaczął padać desz,więc zaczliśmy biec..podbiegając do auta (tranzita już nie było) zauwazyłem ze klamka i guma przy oknie sa wyrwane,i nie mogłem otworzyć zamku..ze zdenerwowania szybko podbiegłem sprawdzić zamek z drugiej str..i tez nie można było otworzyć zamku,więc podszedłem jeszcze raz od strony kierowcy i rozpaczliwie próbowałem otworzyć zamek...spoglądajać do środka zauważyłem że w aucie miga lampka od alarmu w którą moje auto nie jest wyposażone...byłem troche zdziwiony gdy zorientowałem sie że moje auto stało za moimi plecami... ..ps. byłem trzeźwy YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Vidoll [YAFUD.pl] | 17 Czerwca, 2016 16:53
Z taka pisownia nie wypowiadalbym sie w internecie.