Szedłem sobie do Benka i nagle zobaczyłem dresa . Przestraszyłem się bo dres był łysy . Poszedłem na drugą stronę ulicy aby go ominąć ale dres zrobił to samo . Wtedy spociły mi się stopy . Postanowiłem zadzwonić do Benka aby po mnie wyszedł bo dres mnie prześladuje swoją łysizną i dresem adidasa z czterema paskami . Benek na to odpowiedział , że po mnie wyszedł już . Wtedy poczułem , że jestem uratowany . Benek koksi . Ale nagle dres ni z tąd ni z owąd zaczął kierować się w moim kierunku . Bałem się , ale wierzyłem w Benka . Powiedziałem "Benek Cię znajdzie ty huliganie"i dres się przestraszył . Przyszedł Benek i powiedział "Cześć". YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
wyeurit | 77.255.6.* | 21 Stycznia, 2012 01:01
a kierowca autobusu co na to?
Nikczemna [YAFUD.pl] | 21 Stycznia, 2012 18:05
Bełkot człowieka ze zrytym beretem.
Benek Cię znajdzie za tą ortografię! I powinieneś się martwić tym, że koksi, bo jak Ci słownikiem przypier...
edtheg | 82.145.217.* | 21 Stycznia, 2012 21:38
Trochę humoru na tym smutnym, obrażalskim portalu. Alienacja łysiną... Kto by pomyślał.