Będąc małym brzdącem (6-7 lat), przybyłem wraz z rodzicami do wujka i cioci w odwiedziny. Byłem bardzo niegrzecznym chłopcem (głównie przez starszych kolegów, którzy uczyli mnie przeklinać, oraz praktykowałem z nimi ciętą ripostę), więc mama uprzedzała mnie przed każdym takim wyjściem, ażebym odpowiednio się zachowywał wśród dorosłych i był kulturalny. Po kilku chwilach od wejścia zaczęło mi się nudzić, gdyż dorośli rozmawiali w salonie, siedząc na kanapie i krzesłach przy stole. Byłem bardzo znudzony. W pewnej chwili położyłem się na kanapie i uniosłem nogi w górę, wypinając mój tyłek. Bardzo nie lubiłem tego, jak ktoś zwracał mi uwagę, że nieodpowiednio się zachowuję, więc kiedy ciocia mi powiedziała: "Patryczku, to bardzo nieładnie wypinać pupę w towarzystwie"- parafrazuję, ja odpowiedziałem: "Mam robaki w dup*e i nic Ci do tego, dzi*ko". Chyba nie muszę pisać, że od tamtej pory moja ciocia i wujek nie odzywają się. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Smutas [YAFUD.pl] | 08 Czerwca, 2012 09:26
Jesteś żywym przykładem jakie szkody przynosi bezstresowe wychowywanie. Normalnie to dostałbyś w dupsko i siedziałbyś grzecznie aż miło.
PKP | 188.47.23.* | 12 Czerwca, 2012 22:48
Mistrz ciętej riposty co będzie budował mosty.