Nie w każdym szpitalu lewatywy są konieczne. A takie akcje z wydalaniem podczas porodu zdarzają się bardzo często, nic nowego, żaden yafud.
Nijaka, jesteś doświadczona w tym temacie. Czekamy na twój referat, na tego typu tematy jak macierzyństwo, masz naprawdę wiele do powiedzenia. Też się zesrałaś?
@LILIANNa: Nie, mi sie to akurat nie przytrafilo, ale slyszalam, ze takie sytuacje nie sa ewenementem i polozne sa na nie przygotowane.
To normalna rzecz przy porodzie i dlatego zawsze się kobiecie proponuje lewatywę, żeby uniknąć tego typu niespodzianek.
Lilianny matka też pewnie w trakcie porodu kupę zrobiła, lekarze się pewnie pomylili, wzięli kupę za dziecko i tak oto powstała Lilianna
A potem jak tą kupę ożywili, hę?
Eee tam to jeszcze nic. Jak rodziłam to mówiłam położnej, że chyba kupę robię, a ona, że pewnie mi się wydaje. A za chwilę słyszę jej radosne: no faktycznie srasz:-)
@ Szalona;
ty byś napewno chciała, aby okazało się tak z twoim bachorem, ale rzeczywistość okazała się inna-mieszkasz w socjalnej melinie,alimentów nie masz, bo nie wiesz kto jest ojcem...
Współczuję twoim dzieciom, bo suchy chleb (o ile jest)i żadnych persektyw na życie, przy szalonej matce...
@LILIANNA: Pisalas kiedys, ze nie masz jeszcze sprzetu pozwalajacego zobaczyc innych uzytkownikow. Czyzbys zrobila ostatnio zakupy? Czy szkolisz sie w czytaniu w myslach?
@ Nijaka;a dokładniej, o co ci chodzi? bo że sięczepiasz to wiem, ale o co? Bo pytałam, czy się zesrałaś? Jesteś niekwestionowanym ekspertem przecież!!!
@LILIANNA: No prosze, taka sprytna, a nie rozumie prostego przekazu.
Chodzi mi o to, ze jestes hipokrytka. Oceniach innych i zmyslasz bzdury, zeby sobie poprawic samoocene, ale czepiasz sie innych, ktorzy tak samo traktuja ciebie. Teraz jeses w stanie pojac, o co mi chodzi? Czy musze wylozyc to jeszcze prosciej?
@ Nijaka;
prościej, bo jestem najepana. i to mocno. Pozostań na tej stronie, bo nie jestem w stanie latać, chvj wie gdzie.
@LILIANNA: To zajzyj tu, kiedy wytrzezwiejesz. Dobranoc.
PS: Szczyt samotnosci- pic do lusterka i szukac pocieszenia na yafudzie.
@ Nijaka;
zawsze cię lubiłam (lubiałam, cholera wie),bo jesteś normalna i da się z toba pogadać,mimo że zawsze szukasz zaczepki.
Pobajeruję z tobą znowu,kiedyś...
Lilianna, to Ty tutaj szukasz zaczepki, uważasz się za niewiadomo kogo, a sama jesteś zerem. Nijaka ma bezapelacyjną rację, co do Ciebie. Wymądrzasz się, a nic o nikim nie wiesz. Tak więc zamilcz na mój temat, bo żadna z Twoich wypowiedzi nie ma w sobie nic z prawdy.
Lilka - kiedyś się oburzałaś na któregoś z użytkowników, bo oceniał cię tak, jak mu się wydawało, że jesteś. Napisałaś mu w wtedy, że sama jeszcze nie posiadasz takiego sprzętu, który by ci pokazywał "rozmówcę", a dokładniej osobę, która wcześniej napisała komentarz, dlatego też nie możesz z całą pewnością mówić o kimś jaki on jest. A teraz Nija(ce? kiej? Jak się odmienia twój nick Nijaka?) zwraca ci uwagę, że sama robisz to samo...
Dobra pamięć, ale krótka? :D
Szalona - jak zniknie Lilianna, to mam wrażenie, że nie będziesz miała o czym pisać, bo ostatnio to głównie na niej się skupiasz -.-'
Nie ostatnio, a cały czas. Po prostu trzeba dać jej do zrozumienia, że nie jest taka świetna, za jaką się uważa, a jej komentarze o historiach i ich autorach są naprawdę głupie...
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Nijaka [YAFUD.pl] | 22 Czerwca, 2012 00:19
@LILIANNA: No prosze, taka sprytna, a nie rozumie prostego przekazu.
Chodzi mi o to, ze jestes hipokrytka. Oceniach innych i zmyslasz bzdury, zeby sobie poprawic samoocene, ale czepiasz sie innych, ktorzy tak samo traktuja ciebie. Teraz jeses w stanie pojac, o co mi chodzi? Czy musze wylozyc to jeszcze prosciej?