Historię tę opowiedzieli mojemu ojcu dwaj bracia handlujący na pomorzu samochodami transportującymi. Trafił im się kiedyś kupiec z Krakowa niemogący zdecydować się między dwoma autami. Padła propozycja aby owi bracia pojechali do niego dwoma pojazdami, mężczyzna któreś z aut wybierze a oni wrócą jednym wspólnie. Transakcja przebiegła prawidłowo, po wyjeździe z Krakowa postanowili stanąć w jakimś wiejskim sklepie. Jeden z braci (nazwijmy go A) poszedł po jakiś napój, drugi zaś (B) został przed sklepem i palił papierosa. Po chwili podszedł do niego jakiś pijak z rowerem i poprosił o podwiezienie do domu. Facet nie wiele myśląc zapakował pijaczka do wozu. Po chwili A wyszedł ze sklepu i zaproponował, że na razie on będzie prowadzić, później natomiast zamienią się miejscami - droga przecież długa. B udał się spać a kilka godzin później obudzony przez brata przypomniał sobie o pijaczku. Zapytał się A, czy go wysadził, ten jednak nie wiedział nic o żadnym dodatkowym pasażerze. Cóż było robić - obudzili pijaczka i ze słowami 'Wysiadaj Pan, bo w domu jesteś' zostawili go w Toruniu. Dla pijaczka YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
tirowiec | 94.251.148.* | 23 Lipca, 2012 18:42
ta historia to tzw miejska legenda każdy kierowca ją przeżył "osobiście"już po kilku piwach
0
2
Dlaczemu? | 77.254.115.* | 25 Lipca, 2012 06:07
Kurde, też słyszałem tą historyjke. też pomorze, akuta kraków pijaczek, i toruń
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
tirowiec | 94.251.148.* | 23 Lipca, 2012 18:42
ta historia to tzw miejska legenda
każdy kierowca ją przeżył "osobiście"już po kilku piwach
Dlaczemu? | 77.254.115.* | 25 Lipca, 2012 06:07
Kurde, też słyszałem tą historyjke. też pomorze, akuta kraków pijaczek, i toruń