Na kolonii gdzie byłem kilka tygodni temu pewna mała dziewczynka... nie, raczej 20 tonowy waleń, który naprawdę bardzo mnie wkurzał... na dodatek celowo. Wiec pewnej pięknej nocy, gdy wszystkie małe dzieci oglądały film na świetlicy postanowiłem wejść do ich pokoju. Rozglądam się... nic, więc postanowiłem wejść do ubikacji, pomyślałem że się wysikam, więc podnoszę klapkę a tam cały kibel z gówna. Pomyślałem że tak być nie może, więc pożyczyłem jej szczoteczkę do zębów i wyszorowałem kibel(o mało się nie porzygałem), po czym odłożyłem ją na miejsce z nadzieją że przed spaniem umyje ząbki :). 2 dni później postanowiłem ją sprowokować mówiąc: -ale ci śmierdzi z buzi, kiedy ostatnio myłaś zęby ?! na co ona: -ja na koloni zębów nie myje. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.