Wczoraj po suto zakrapianej imprezie postanowiłem wyjść z kumplem na korytarz w akademiku i "pograć"trochę w kosza. W pewnym momencie poślizgnąłem się i upadłem na twarz, bez amortyzacji. Jako że skóra rozlazła się o jakiś centymetr postanowiłem udać się do pobliskiego szpitala. Tam ogolono mnie na sucho, znieczulono i zaszyto. Wychodząc zabłądziłem i na dodatek zapomniałem o czekającym na mnie kumplu, który sobie przysnął. Na szczęście pani pielęgniarka uświadomiła mnie, że nie mogę wyjść sam. Najgorszy jednak był kac, który rano sprawił, że zemdlałem (nie wiem na jak długo). No i przy każdym ruchu żuchwy podczas jedzenia umieram z bólu. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.