kiedyś dużo majstrowałam z włosami.. loczki, pasemka, szamponetki itp. kolegowałam sie wtedy z pewnym chłopakiem. ogólnie dobry kumpel, spędzaliśmy dużo czasu i raz zdarzyło nam sie gotować u niego w domu. miałam nawet okazję pogadać z jego mamą, rozmawiało sie dobrze, ogólnie urocza kobieta :) potem kontakt troche się urwał. zdążyłam wrócić do mojego naturalneg koloru włosów i już ich nie kręce.. ostatnio znowu wpadlismy na sb <po roku przerwy>i wspominając stare czasy postanowiliśmy coś znowu ugotować. oczywiście też wpadłam na jego mame, która jest bardzo wygadana. stwierdziła, że jestem całkiem miłą i sympatyczną dziewczyną i bardziej jej sie podobam niż pewna dziwka i lafirynda, z którą zadawał sie i gotował jakiś rok temu. mina moja i kolegi - bezcenna. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Wesolyziemniak | 81.190.34.* | 09 Października, 2012 21:54
bezcenna mina?
LILIANNA [YAFUD.pl] | 10 Października, 2012 12:16
Czyli, reasumując - on kucharz, a ty jego pomocnica? A matka jaką odgrywała rolę? Królika doświadczalnego?