Historia wydarzyła się koleżance. Dziewczyna hodowała pytona (pytony nie maja kłów jadowych, czy jak tam to się nazywa) . Wąż był już dość spory i nie trzymała go w żadnym specjalnym terrarium tylko luzem w mieszkaniu. Wąż snuł się w po domu, wylegiwał na meblach i parapetach. Ale pewnego dnia przestał jeść. Po kilku dniach jego głodówki zaniepokojona właścicielka zabrała go do weterynarza. Ten obejrzał i powiedział, że wygląda na zdrowego. Koleżanka zabrała go do chaty, ale sytuacja jeszcze przez kilka dni się utrzymywała - dalej nie jadł. Pewnej nocy obudziła się i zobaczyła go obok siebie na łóżku swojego węża wyciągniętego wzdłuż niej jak kij od miotły. W pierwszej chwili przestraszyła się, że zdechł, ale okazało się, że żyje. Następnego dnia zabrała go znowu do weterynarza i opowiedziała, ze dalej nie je, a poza tym wspomniała o dziwnej sytuacji w nocy. Dzięki wyjaśnieniom weterynarza okazało się, że pytony właśnie w taki sposób mierzą czy są wystarczająco długie, żeby połknąć swoją ofiarę. : ) Łatwo się domyśleć, dlaczego przestał jeść... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
flow | 194.28.80.* | 08 Listopada, 2012 19:01
ta historia utaj była już z 20 razy, Twoja wersja jest najdłuższa...
1
2
asdf | 83.27.2.* | 08 Listopada, 2012 21:55
To jest miejska legenda którą słyszałem po raz pierwszy na imprezie sylwestrowej moich rodziców. Dodam, że był to 89rok a ja miałem 5 lat. Stare jak świat.
flow | 194.28.80.* | 08 Listopada, 2012 19:01
ta historia utaj była już z 20 razy, Twoja wersja jest najdłuższa...
asdf | 83.27.2.* | 08 Listopada, 2012 21:55
To jest miejska legenda którą słyszałem po raz pierwszy na imprezie sylwestrowej moich rodziców. Dodam, że był to 89rok a ja miałem 5 lat. Stare jak świat.
ArHaheigrab [YAFUD.pl] | 09 Listopada, 2012 07:59
Waz je raz na miesiac, czy dwa. Chyba, ze kolezanka daje mu codziennie ziarenko maku, to faktycznie pytonek sie moze wkur w i c i ja zjesc.