Byłam niedawno z mamą na zakupach. . Tam zagadnęła mnie dziewczyna. Skarżyła się, że chodzi za nią jakiś typ - pokazała nawet go w sklepie (rzeczywiście, typowy "kark") i powiedziała, że nie wie jak ma od niego uciec. Zaproponowała, żebyśmy zamieniły się ubraniami, bo skoro ja jestem z mamą to nawet jak za mną wyjdzie ze sklepu, to nie będę się tak bała. Pomyślałam - czemu nie, mamy podobną budowę więc możemy zamienić się bluzkami. Rzeczywiście, plan zadziałał, dziewczyna wyszła z przebieralni a facet nawet się za nią nie obejrzał. sam kręcił się gdzieś po sklepie. Powiedziałam mamie, że my już w sumie możemy wyjść. Jesteśmy przy wyjściu a tu szok. Bramki zaczęły piszczeć. Zlecieli się ochroniarza. Okazało się, że w kieszonce w bluzie schowany był błyszczyk z TEGO sklepu. Wyjaśnienie całej sytuacji ochroniarzom trochę zajęło ale okazało się, że podobne sytuacje już się zdarzałay . Jednak w tym czasie owa "para"zdążyła już opuścić sklep, a wykorzystując nieuwagę ochroniarzy, zwinęli jeszcze parę rzeczy. I bądź tu miły i pomagaj ludziom... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
2
1
Judyta | 78.9.15.* | 02 Stycznia, 2013 22:19
Średnio chce mi się w to wierzyć, że zamieniłaś się ubraniami. Poza tym co z monitoringiem?
Judyta | 78.9.15.* | 02 Stycznia, 2013 22:19
Średnio chce mi się w to wierzyć, że zamieniłaś się ubraniami. Poza tym co z monitoringiem?
fak4many [YAFUD.pl] | 03 Stycznia, 2013 03:47
błyszczyk z zabezpieczeniem?