Jestem bardzo strachliwą osobą, nie lubię, gdy coś nagle wyskakuje zza moich pleców lub przed moją twarz. Dwa dni temu prasowałam sukienkę na zjazd klasowy, który miał się odbyć następnego dnia. Mój kochany synek postanowił zrobić mi 'świetny żart' i z głośnym okrzykiem skoczył mi na plecy. Upuściłam żelazko na swoje stopy, więc zamiast siedzieć na spotkaniu męczyłam się w szpitalu z oparzeniami. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Nie napiszę oczywiście że to nie możliwe żeby w ten sposób doszło do popażenia. Bo na to trzeba więcej czaru niż to ile żelazko potrzebuje na odbicie się od stopy z prędkością upadku. Napiszę że Lilijann prasuje sobie zmarszczki opcją len. I prawie nie skamle.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
fak4many [YAFUD.pl] | 19 Stycznia, 2013 14:12
Nie napiszę oczywiście że to nie możliwe żeby w ten sposób doszło do popażenia. Bo na to trzeba więcej czaru niż to ile żelazko potrzebuje na odbicie się od stopy z prędkością upadku.
Napiszę że Lilijann prasuje sobie zmarszczki opcją len. I prawie nie skamle.