Jakiś rok temu byłam gościem na ślubie mojego znajomego. Jak to na ślubie, siedzimy wszyscy, cicho, ksiądz mówi swoje lecz w pewnym momencie ksiądz zapomniał imienia pana młodego więc dyskretnie mówi "Jak ma pan na imię?". Usłyszeli to oczywiście wszyscy zgromadzeni z racji tego ,że ksiądz nie odsunął mikrofonu. Mój kolega zaś popełnił największą gafę, bowiem gdy ksiądz się go zapytał ten pomyślał ,że chodzi chyba o jakiś ostateczny test więc palnął "Pan ma na imię Jezus". Dla niego YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Właśnie takie rzeczy zostaną zapamiętane z wesela i będą latami opowiadane jako dowcip;D Potknięcia, pomyłki i braki w pamięci paradoksalnie pamięta się najbardziej :D
0
4
ppp+ | 194.204.152.* | 02 Lipca, 2013 15:29
Gdyby dowcipom rosła broda razem z wiekiem, to ten by się o własną już dawno potykał.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Nela | 94.197.127.* | 01 Lipca, 2013 20:12
Staaaaarreeee!
ITakiNieZnasz | 89.230.168.* | 01 Lipca, 2013 20:49
Koleś jest moim bogiem ! :D
Niekumaty [YAFUD.pl] | 01 Lipca, 2013 23:54
Właśnie takie rzeczy zostaną zapamiętane z wesela i będą latami opowiadane jako dowcip;D
Potknięcia, pomyłki i braki w pamięci paradoksalnie pamięta się najbardziej :D
ppp+ | 194.204.152.* | 02 Lipca, 2013 15:29
Gdyby dowcipom rosła broda razem z wiekiem, to ten by się o własną już dawno potykał.