Jak jesteś w pierwszym trymetrze ciąży i masz mdłości to albo nie chodz po marketach albo noś ze sobą torebkę "na zbiory". Normalnie musiałabyś zapłacić jeszcze za szkody! I tak, mam czwórkę dzieci i też miałam mdłości ale nie wymiotowałam na straganach.
Dzięki młodzi, że najpierw się mnożycie a potem uczycie pisać...
Bez przesady, że aż padłaś na regał. Same mdłości da się wybaczyć ale padanie na regał to już trochę taka operetka.
A po co ten caps lock?
Właśnie po takiej pisowni i sensie tekstu przestaję wierzyć w młodych. Współczuję dziecku.
Ja trochę rozumiem. W drugim miesiącu szłam rano na badania krwi, na czczo (tak przykazali). Tuż przed ósmą, plac przy ratuszu, a mi niedobrze, że strach. I też zaczęło mi się kręcić w głowie (gorące dni sierpnia), miałam mroczki przed oczami, dobrze, że jakaś barierka była w pobliżu, mogłam się przytrzymać, żeby nie upaść.
ewaewaewa - zazdroszczę Ci, ze tak nigdy nie miałaś, ja się cieszę, że już jestem dawno po :)
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
ewaewaewa | 77.181.246.* | 30 Czerwca, 2014 11:34
Jak jesteś w pierwszym trymetrze ciąży i masz mdłości to albo nie chodz po marketach albo noś ze sobą torebkę "na zbiory". Normalnie musiałabyś zapłacić jeszcze za szkody! I tak, mam czwórkę dzieci i też miałam mdłości ale nie wymiotowałam na straganach.