Historia miała miejsce ok roku temu. Kochalam się z moim mężem, było mi tak niesamowicie dobrze, ze podczas mojego orgazmu, maz dostał tak niesamowitego ataku śmiechu, ze piał w nieboglosy dość długo. Jak się zapytałam, "o co chodzi",powiedział, "Nic"i śmiał się dalej. Do dzisiaj się wiem o co mu chodziło. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.