Jak to - zmusza? Trochę asertywności, ludzie od Ciebie zawsze wezmą tyle, na ile im pozwolisz.
Nic dodać, nic ująć. Mamę z odwiedzinami i chorobami odsyłaj do ukochanego syneczka, a sama zacznij ją informować, że odkładasz pieniądze np. na zagraniczną wycieczkę czy inną przyjemność, z niedelikatną sugestią, że już te kilka tysięcy w jej zdrowie zainwestowałaś. Teraz kolej na brata.
Sama podawaj powody, dla których możesz ją odwiedzać nie częściej, niż raz w miesiącu, ważne dla siebie, nie dla niej - tak zapewne postępuje twój brat. I mama to rozumie.
Zostaniesz okrzyknięta niewdzięcznicą, ale od ciebie zależy czy wolisz być męczennicą.
Podświadomie bardzo Ci odpowiada rola "mEczennicy"bo inaczej coś byś z tym zrobiła.
Jeśli szkoda ci tego, że siedzi sama - daj jej klucze do was by mogła z wami spędzać czas. Źle na tym nie wyjdziesz, najpewniej zawsze pod twoją nieobecność rzuci okiem na dom, podleje kwiatki, sprawdzi twoją pocztę :>oraz szuflady :>i upichci coś dobrego, a ty zaoszczędzisz wiele godzin tygodniowo.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
chrysalis [YAFUD.pl] | 11 Listopada, 2014 13:29
Jak to - zmusza? Trochę asertywności, ludzie od Ciebie zawsze wezmą tyle, na ile im pozwolisz.