W ferie zimowe pracowałam w księgarni u wujka. Kiedy skończyłam pracę w danym dniu trochę wcześniej, stwierdziłam, że posiedzę na zapleczu. Kiedy wstałam z krzesła obrotowego okazało się, że nie ma 2 kółek, więc pod ciężarem wiszących na oparciu kurtek przewróciło się, ciągnąc za sobą mnóstwo kabli. Uznałam, że lepiej nie będę tego ruszać. Znalazłam nożyk, ale kiedy chciałam odłamać jego ostrze wystrzeliło po za zaplecze, prawie w klienta. Przestraszona usiadłam na krześle, które nie miało natomiast całych 2 nóg. Zawołał mnie wujek po wypłatę, więc wyszłam. Tym klientem okazał się szef. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Zaraz... Dlaczego chciałaś odłamać ostrze z nożyka? Czy ta historia ma w ogóle jakiś ciąg przyczynowo-skutkowy?
0
3
Katasza | 31.178.121.* | 31 Stycznia, 2015 14:31
Może wejdę w kompetencję Kapitanowi Oczywistość, ale trudno: nożyki do papieru mają wysuwane, wstępnie ponacinane ostrze. Fragment używany, już stępiony należy ułamać, aby zyskać dostęp do nowego.
Przeskoku od kabli do nożyka nie rozumiem. Czyżby zdecydowała się ich nie ruszać, poprzez ucinanie?
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika MrocznyKapelusznik[ Zobacz ]
emas1 [YAFUD.pl] | 31 Stycznia, 2015 09:57
Że co? To jest napisane po polsku? Nic z tego nie idzie zrozumieć
MrocznyKapelusznik [YAFUD.pl] | 31 Stycznia, 2015 14:06
Zaraz... Dlaczego chciałaś odłamać ostrze z nożyka? Czy ta historia ma w ogóle jakiś ciąg przyczynowo-skutkowy?
Katasza | 31.178.121.* | 31 Stycznia, 2015 14:31
Może wejdę w kompetencję Kapitanowi Oczywistość, ale trudno: nożyki do papieru mają wysuwane, wstępnie ponacinane ostrze. Fragment używany, już stępiony należy ułamać, aby zyskać dostęp do nowego.
Przeskoku od kabli do nożyka nie rozumiem. Czyżby zdecydowała się ich nie ruszać, poprzez ucinanie?
MrocznyKapelusznik [YAFUD.pl] | 31 Stycznia, 2015 18:34
Domyśliłam się, że chodzi o taki właśnie noż, ale to nadal nie odpowiada na moje pytanie.
sheisinvisible [YAFUD.pl] | 01 Lutego, 2015 13:34
Ani ładu ani składu. Za cholerę nie wiem o co tu chodzi.
magda | 80.51.66.* | 01 Lutego, 2015 14:21
Straszne rzeczy w tych księgarniach się dzieją
Zenobiusz Furman | 213.156.113.* | 02 Lutego, 2015 08:01
Księgarnia wujka, a klientem okazał się szef - czyli wujek, który zawołał po wypłatę?