Wybierałem się ostatnio do dziewczyny, ale rozwolnienie mnie dopadło, więc polazłem jeszcze do apteki kupić lekarstwo. W aptece patrzę na regał, a tam durexy i sobie myślę, że przecież absolutnie nie mam przy sobie prezerwatyw to też już kupię, bo potem nie będzie już kiedy. Ładna sprzedawczyni zdejmuje tą paczkę, kładzie na ladzie, patrzę że to XXL są, aptekarka młoda, ja zażenowany strasznie, cały czerwony, mówię nieśmiało że chciałbym inne, szyderczo się uśmiechając podała mi jakieś classiki. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.