Mieszkam w małej wiosce. Dzisiaj byłam na wycieczce klasowej do dużego miasta- upatrzyłam to jako okazję aby wejść do Empika i kupić książkę, której nie było w miejscowych księgarniach. Mijając owy sklep poprosiłam panią prowadzącą czy mogłaby chwilę na mnie poczekać a ja skoczę do sklepu i zobaczę czy jest moja książka. Nie dość, że książki nie było to gdy wyszłam z budynku po wycieczce nie było nawet śladu. Spędziłam dwadzieścia minut błąkając się po nieznanym mieście nim w końcu zauważyłam swoją wycieczkę. Ba, nikt nawet nie zauważył, że zniknęłam. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.