Od sylwestra miałem dziewczynę. Wszystko było fajnie i wgl.. Dwa dni po sylwestrze spotkaliśmy się, na zakończenie spotkania mówiła że bardzo mnie kocha.. Niestety 20 minut po tym, jak mi to powiedziała napisała do swej przyjaciółki, że jednak mnie nie kocha. Przeczytałem to, więc postanowiłem udać się do 'swojej dziewczyny'. Zapewniała mnie, że to chwila słabości, że to nie tak... Wróciłem do domu i na gadu gadu napisała do mnie, że to koniec. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Psycho | 91.192.88.* | 22 Marca, 2011 18:14
Skoro napisała to do swojej przyjaciółki, to jakim cudem to przeczytałeś nie będąc z nią? Tak po drodze, nie ma to jak miłość od pierwszego wejrzenia... Trwająca dwa dni. Czuję fejka. Poza tym nawet jeśli jakimś cudem to jest prawda to była zwykłą frajerką, zamiast powiedzieć to prosto w oczy gdzie kłamie to potem pisze ci wiadomość... Naprawdę, musisz przeczekać ten okres dojrzewania i buntu, dopiero potem szukać miłości.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Psycho | 91.192.88.* | 22 Marca, 2011 18:14
Skoro napisała to do swojej przyjaciółki, to jakim cudem to przeczytałeś nie będąc z nią? Tak po drodze, nie ma to jak miłość od pierwszego wejrzenia... Trwająca dwa dni. Czuję fejka. Poza tym nawet jeśli jakimś cudem to jest prawda to była zwykłą frajerką, zamiast powiedzieć to prosto w oczy gdzie kłamie to potem pisze ci wiadomość... Naprawdę, musisz przeczekać ten okres dojrzewania i buntu, dopiero potem szukać miłości.