Poprosilam meza o wyslanie listu poleconego. Nie moglam zrobic tego sama bo przez dwa kolejne dni pracowalam po 12 godzin. Juz na drugi dzien od wyslania listu w skrzynce znalazlam awizo. Moj Skarb powiedzial: - Widzisz? Wyslalem list wczesnie rano i juz masz odpowiedz. Po odebraniu listu okazalo sie, ze jest on zaadresowany do mnie, a adres na ktory mial byc wyslany znajduje sie w miejscu przeznaczonym dla nadawcy. Widzac to, moj Skarb palnal: - To nie domyslili sie na tej poczcie, ze skoro list jest wrzucony do skrzynki tutaj, to nie do nas powinien dojsc tylko do Warszawy? Przeciez widac, ze ktos sie pomylil? Zatkalo mnie. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.