Kuzynka męża poprosiła mnie bym została chrzestną jej dziecka. Ponieważ jestem ateistką - odmówiłam. Teściowa w związku z tym postawiła mojemu, kochającemu mnie mężowi, ultimatum - ma się natychmiast ze mną rozwieść, a jak nie to zrywa z nim stosunki do końca życia YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
A rozwód oczywiście kościelny? Jeśli nie, teściowa jest hipokrytką. Chociaż i tak czy siak nią jest - poglądy religijne małżonków nie są podstawą do rozwodu kościelnego. No chyba, że nie miałaś kościelnego...
@up: a jest cos takiego jak rozwod koscielny? Nie wydaje mi sie... Mopzna uniewaznic malzenstwo, ale nie mozna sie rozwiesc.
0
8
szczery | 87.205.182.* | 18 Listopada, 2011 10:38
do @ Nijaka jest coś takiego jak rozwód kościelny, ale choooooooolernie trudno go dostać a do Autorki to ja bym została tą matką chrzestną bo co ci zależy jeśli lubisz rodziców dzidziusia.
-1
9
sabath | 94.251.255.* | 18 Listopada, 2011 10:42
chwila moment. wzielas slub koscielny czy nie? bo jesli tak ateistka z ciebie jak ze mnie baletnica. a jesli go wzielas to po co cie teraz rzucac?
-1
10
RWKW | 89.79.39.* | 18 Listopada, 2011 10:51
Dlaczego zakładacie, że wzięła kościelny? Przecież nigdzie tego nie napisała. Po drugie rodzice chrzestni są po to, żeby w razie śmierci rodziców zadbali o podtrzymanie wiary ich dziecka, więc ateistka chyba nie jest najodpowiedniejszą osobą do tego. Ale myślę, że w dzisiejszych realiach mogłaby się już faktycznie zgodzić.
0
11
sialala | 89.171.250.* | 18 Listopada, 2011 10:57
@szczery- rację ma Nijaka, tonie jest rozwód, tylko unieważnienie małżeństwa.
Pf, fejkiem śmierdzi i tyle. Za bardzo poplątane :P
1
13
Ant | 188.137.94.* | 18 Listopada, 2011 11:21
Super rozwiązanie! Wredna, głupia teściowa sama się wycofa z Waszego życia!
0
14
tskw | 94.251.255.* | 18 Listopada, 2011 11:49
@RWKW rzeczywioscie nie wspomniala ani slowem ze z mezem sa po slubie koscielnym ale logicznie rzecz ujmujac - skoro tesciowa dostala piany na pysku z powodu tego, ze nie pojdzie za chrzestna do kuzynki to mam mglisty obraz tego, co by sie dzialo jakby oswiadczyla przed slubem ze kosicielnego nie bedzie. moze i nadinterpretacja z mojej strony ale, przyznasz chyba, nie bezpodstawna.
@p3n3lop3: no to gartuluję teściów;)moja teściowa zapowiada się nieco...hmm...specyficzna...no,ale nie jest nawiedzona, więc i tak dobrze;)
0
17
zocha | 83.9.136.* | 18 Listopada, 2011 12:29
mozna wziac slub koscielny z osoba innej wiary czy ateista pod warunkiem ze przysiegnie sie ze dzieci zostana wychowane w wierze katolickiej wiec co robicie problem czy ma koscielny czy nie jezeli np maz bardzo tego pragnal...a jezeli chodzi o tesciowa nie z nia masz zyc jak nie chce brak udzial w zyciu rodziny (ciebie i meza + dzieci?) to jej problem..a mowicie zeby zostala chrzestna...czyli ma obiecac ze wychowa dziecko (chesniaka) w wierze katolickiej tzn ze ma ulec swoim zasada tylko i wylacznie dla przyjemnosci kogos innego..glupota..jezeli wiesz ze nie dotrzymasz slowa w jakims temacie to go nie dawaj i sprawa zalatwiona.
1
18
nick | 31.63.84.* | 18 Listopada, 2011 12:30
szczęściara, co do zerwania kontaktów z "mamusią":)
1
19
kenwood | 178.37.148.* | 18 Listopada, 2011 12:42
Prawdziwa, dobra, przykładna, katolicka rodzinka. Aż mi się rzygać chcę jak widzę takich "ludzi"...
0
20
Bur | 64.103.25.* | 18 Listopada, 2011 13:37
Moja matka z początku nie chciała przyjechać na mój ślub, gdy dowiedziała się, że biorę cywilny. W końcu ją przekonałem. Teraz rodzice grożą mi 'popsuciem stosunków', jeśli nie ochrzczę córki...
Bycie chrzestnym, to w obecnych czasach nieszczególna przyjemność, zwłaszcza dla ateisty. Zapewne ksiądz będzie żądał karteczki od spowiedzi. Później szumne świętowanie kolejnych roczków dziecka, co zobowiązuje chrzestnych do porządnego prezentu. Później komunia - masakra, 1000 zł minimum teraz chrzestni bulą by godnie uczcić swego chrześniaka. Właściwie całe życie chrześniak oczekuje sponsorowania od chrzestnych. Brrr... lepiej nie mieć chrześniaków
Nie dziwi mnie to. Spotykam się z takimi sytuacjami bardzo często... szkoda, że niektórzy nie chcą zrozumieć, iż inni mogą mieć inne przekonania od nich.
Teściowa wam idzie na rękę. Masz szansę się od niej uwolnić!
0
26
ateista | 89.69.22.* | 18 Listopada, 2011 16:38
Nie ogarniam was ludzie skoro jest ateistką, to jest jej sprawa i musicie to uszanować, i bardzo dobrze że nie daje się podporządkować tylko ma swoje własne poglądy. ja też jestem ateistą i nie mam bierzmowania, czyli nawet nie mogę zostać chrzestnym..ale co z tego mam swoje poglądy i to jest moja sprawa. może autorka też miała bierzmowania pomyślcie trochę
0
27
ateista | 89.69.22.* | 18 Listopada, 2011 16:39
chciałem napisać "może autorka też NIE miała bierzmowania "sorry mój błąd;)
1
28
Matylda | 178.36.235.* | 18 Listopada, 2011 17:30
mam nadzieję, że nie ulegniesz. Nie cierpię hipokrytów... A taką osobę jest twoja teściowa. Niby taka wielka z niej katoliczka, a nie wie, że ślub jest raz za zawsze...
-1
29
mad | 77.253.42.* | 18 Listopada, 2011 17:40
FAKE. Nie-katolik nie może być matką chrzestną/ojcem chrzestnym, ponieważ podczas chrztu składa się przyrzeczenia, że razem z rodzicami będzie się troszczyło o wychowanie dziecka w wierze katolickiej.
0
30
Majka | 84.10.101.* | 18 Listopada, 2011 17:51
Ten portal jest coraz głupszy, kiedyś zaglądałam tu codziennie z przyjemnością, a teraz nie chce się czytać tych głupich komentarzy, na poziomie gimnazjalistów, którzy krzyczą "fake"na każdą historię;/
0
31
BM | 85.222.114.* | 18 Listopada, 2011 20:07
I tak ksiądz by Ci nie dał zaświadczenia jako ateistce, że możesz być chrzestną
@BM Zaświadczenie to akurat najmniejszy problem, jeśli autorka yafuda nie ma aktu apostazji i nie jest objęta karami kościelnymi, zaświadczenie może dostać. Oczywiście, nie podkreślając faktu, że jest ateistką.
Ateistką mogła zostać długo po ślubie. Mało kto ma gotowe poglądy na religię od urodzenia, pewne sprawy trzeba czasem przemyśleć. Do ateizmu trzeba dojrzeć. No i w Polsce niestety, jak przekonała się autorka, trzeba mieć diabelnie dużo odwagi. Bo dostaję się w d..ę na każdym kroku.
0
34
ZiZU | 83.168.76.* | 19 Listopada, 2011 11:04
ciemnogród...
0
35
andrzej | 77.237.22.* | 20 Listopada, 2011 15:55
szczery - nie ma czegoś takiego jak rozwód kościelny. Jest coś takiego jak uznanie, że ślubu NIE BYŁO z takich czy innych powodów - prosto rzecz ujmując - uznanie ślubu za nieważny
0
36
Izolda | 109.207.108.* | 22 Listopada, 2011 00:41
I dobrze. Nie zostawaj chrzestną. Ci co tutaj mówią, że co Ci szkodzi, zostań, to są hipokryci. Dziewczyna Waszą religię traktuje poważniej niż Wy :)
Wniosek? Religia dzieli ludzi. Dlatego jestem agnostykiem :-)
0
38
Olkaa | 89.76.124.* | 22 Listopada, 2011 07:57
Mam podobnie. 2 dzieci małych, a wkoło presja, żeby je ochrzcić (bo dzieci będą dokuczane w szkole, jak nie pójdą na religię czy na komunię) ich nie obchodiz, że jesteśmy ateistami, nie mamy nawet krzyża w domu, nie chodzimy do kościoła, więc nie możemy odstawiać szopki. dla takich ludzi chrzest to po prostu "tradycja"tak jak ubieranie choinki na boże na rodzenie, a nie SAKRAMENT, który należy z pełną świadomością przyjąć (czyli - jak dzieci zdecydują, że chcą być chrześcianami i przyjąć chrzest - na pewno im tego nie zabronię)
0
39
wive | 178.73.51.* | 23 Listopada, 2011 01:22
... a kierowca autobusu zatrzymał się by bić brawo
0
40
beton | 178.183.134.* | 03 Grudnia, 2011 18:44
No i to się nazywa religia miłości i szacunku do bliźniego :) Niech żyją ludzie areligijni (religia to tak naprawdę zło)
0
41
Anonimowy | 80.52.178.* | 28 Grudnia, 2011 09:08
Co wybrał.?
0
42
Greg | 81.219.205.* | 29 Stycznia, 2012 01:36
Ślub to jest cywilny. Religijna, to tylko jest otoczka i tylko dla tych, którzy chcą ślubu kościelnego (do cholery, są jeszcze śluby mieszane i cywilne, nie wszystko opiera się na religii). Słusznie autorka yafuda postąpiła - trzeba twardo trzymać się swoich racji. Jak teściowa jest głupim katolem, to niech idzie do swojego księdza się wypłakać zamiast narzucać synowej swe chore urojenia. I nie ma czegoś takiego jak Mfz w drugim komentarzu napisał - by zostać chrzestną dla świętego spokoju. Gdyby mi narzucano jakiekolwiek praktyki religijne to nigdy bym się nie zgodził. Na swoje szczęście ci, którzy mnie znają wiedzą, jaką mam opinię o religii i jestem pewien, że taka prośba nie będzie miała miejsca.
0
43
Ja15243 | 78.131.137.* | 16 Marca, 2012 19:32
Ja jestem katolikiem i nie uważam bu autorka postąpiła źle trzymając się swoich zasad. Bycie oportunistycznym nie ma sensu. Jednak czytając niektóre komentarze czuję się zbulwersowana, teściowa ma pogląd jak większość chrześcijański babci(po prostu nie jest fair), trzeba jednak zrozumieć, że wielu młodych ludzi ma poglądy, które nie są takie jak zaściankowych "moherków"więc nie należy ich obrażać mówiąc, że wiara to zło lub głupota.
p3n3lop3 | pinger.pl | 18 Listopada, 2011 09:53
teściowa podła baba i zero tolerancji co za babsztyl wstrętny
Mfz | 77.88.147.* | 18 Listopada, 2011 09:53
A trzeba było zrobić im radochę i być chrzestną co ci zależy
*Shiva* | pinger.pl | 18 Listopada, 2011 09:55
na szczęście nie wszyscy katolicy są tacy:)a głupota jest wrodzona(najcześciej) więc teściowa musiałą tak mieć od urodzenia:)
p3n3lop3 | pinger.pl | 18 Listopada, 2011 09:58
@*Shiva*: pechowo trafiła z tą babą strasznie lasce współczuję i jednocześnie się cieszę,że i mój mąż i ja mamy zajebistych teściów;)
ja | 89.73.181.* | 18 Listopada, 2011 10:02
mogłaś zostać świadkiem chrztu
trueMagdalena [YAFUD.pl] | 18 Listopada, 2011 10:25
A rozwód oczywiście kościelny? Jeśli nie, teściowa jest hipokrytką. Chociaż i tak czy siak nią jest - poglądy religijne małżonków nie są podstawą do rozwodu kościelnego. No chyba, że nie miałaś kościelnego...
Nijaka [YAFUD.pl] | 18 Listopada, 2011 10:32
@up: a jest cos takiego jak rozwod koscielny? Nie wydaje mi sie... Mopzna uniewaznic malzenstwo, ale nie mozna sie rozwiesc.
szczery | 87.205.182.* | 18 Listopada, 2011 10:38
do @ Nijaka
jest coś takiego jak rozwód kościelny, ale choooooooolernie trudno go dostać
a do Autorki to ja bym została tą matką chrzestną bo co ci zależy jeśli lubisz rodziców dzidziusia.
sabath | 94.251.255.* | 18 Listopada, 2011 10:42
chwila moment. wzielas slub koscielny czy nie? bo jesli tak ateistka z ciebie jak ze mnie baletnica. a jesli go wzielas to po co cie teraz rzucac?
RWKW | 89.79.39.* | 18 Listopada, 2011 10:51
Dlaczego zakładacie, że wzięła kościelny? Przecież nigdzie tego nie napisała. Po drugie rodzice chrzestni są po to, żeby w razie śmierci rodziców zadbali o podtrzymanie wiary ich dziecka, więc ateistka chyba nie jest najodpowiedniejszą osobą do tego. Ale myślę, że w dzisiejszych realiach mogłaby się już faktycznie zgodzić.
sialala | 89.171.250.* | 18 Listopada, 2011 10:57
@szczery- rację ma Nijaka, tonie jest rozwód, tylko unieważnienie małżeństwa.
Msciwy [YAFUD.pl] | 18 Listopada, 2011 10:59
Pf, fejkiem śmierdzi i tyle. Za bardzo poplątane :P
Ant | 188.137.94.* | 18 Listopada, 2011 11:21
Super rozwiązanie! Wredna, głupia teściowa sama się wycofa z Waszego życia!
tskw | 94.251.255.* | 18 Listopada, 2011 11:49
@RWKW
rzeczywioscie nie wspomniala ani slowem ze z mezem sa po slubie koscielnym ale logicznie rzecz ujmujac - skoro tesciowa dostala piany na pysku z powodu tego, ze nie pojdzie za chrzestna do kuzynki to mam mglisty obraz tego, co by sie dzialo jakby oswiadczyla przed slubem ze kosicielnego nie bedzie. moze i nadinterpretacja z mojej strony ale, przyznasz chyba, nie bezpodstawna.
sabath | 94.251.255.* | 18 Listopada, 2011 11:50
do powyzej to moje - cos mi pouciekaly okienka.
*Shiva* | pinger.pl | 18 Listopada, 2011 12:28
@p3n3lop3: no to gartuluję teściów;)moja teściowa zapowiada się nieco...hmm...specyficzna...no,ale nie jest nawiedzona, więc i tak dobrze;)
zocha | 83.9.136.* | 18 Listopada, 2011 12:29
mozna wziac slub koscielny z osoba innej wiary czy ateista pod warunkiem ze przysiegnie sie ze dzieci zostana wychowane w wierze katolickiej wiec co robicie problem czy ma koscielny czy nie jezeli np maz bardzo tego pragnal...a jezeli chodzi o tesciowa nie z nia masz zyc jak nie chce brak udzial w zyciu rodziny (ciebie i meza + dzieci?) to jej problem..a mowicie zeby zostala chrzestna...czyli ma obiecac ze wychowa dziecko (chesniaka) w wierze katolickiej tzn ze ma ulec swoim zasada tylko i wylacznie dla przyjemnosci kogos innego..glupota..jezeli wiesz ze nie dotrzymasz slowa w jakims temacie to go nie dawaj i sprawa zalatwiona.
nick | 31.63.84.* | 18 Listopada, 2011 12:30
szczęściara, co do zerwania kontaktów z "mamusią":)
kenwood | 178.37.148.* | 18 Listopada, 2011 12:42
Prawdziwa, dobra, przykładna, katolicka rodzinka. Aż mi się rzygać chcę jak widzę takich "ludzi"...
Bur | 64.103.25.* | 18 Listopada, 2011 13:37
Moja matka z początku nie chciała przyjechać na mój ślub, gdy dowiedziała się, że biorę cywilny. W końcu ją przekonałem.
Teraz rodzice grożą mi 'popsuciem stosunków', jeśli nie ochrzczę córki...
Antychrzest | 82.145.208.* | 18 Listopada, 2011 14:28
Bycie chrzestnym, to w obecnych czasach nieszczególna przyjemność, zwłaszcza dla ateisty. Zapewne ksiądz będzie żądał karteczki od spowiedzi. Później szumne świętowanie kolejnych roczków dziecka, co zobowiązuje chrzestnych do porządnego prezentu. Później komunia - masakra, 1000 zł minimum teraz chrzestni bulą by godnie uczcić swego chrześniaka. Właściwie całe życie chrześniak oczekuje sponsorowania od chrzestnych. Brrr... lepiej nie mieć chrześniaków
Grim [YAFUD.pl] | 18 Listopada, 2011 14:42
Nie dziwi mnie to. Spotykam się z takimi sytuacjami bardzo często... szkoda, że niektórzy nie chcą zrozumieć, iż inni mogą mieć inne przekonania od nich.
kalectwo [YAFUD.pl] | 18 Listopada, 2011 15:10
Mam chociaż nadzieję, że drogi mąż poszedł po rozum do głowy i zerwał kontakty z toksyczną matką? Ścierwu nie można dać wleźć na głowę!
Niki [YAFUD.pl] | 18 Listopada, 2011 15:23
To poczekaj, musiałaś więc wziąć ślub kościelny, żeby teściowa się nie obraziła? To co teraz sapiesz.
Fallen | pinger.pl | 18 Listopada, 2011 15:38
Teściowa wam idzie na rękę. Masz szansę się od niej uwolnić!
ateista | 89.69.22.* | 18 Listopada, 2011 16:38
Nie ogarniam was ludzie skoro jest ateistką, to jest jej sprawa i musicie to uszanować, i bardzo dobrze że nie daje się podporządkować tylko ma swoje własne poglądy. ja też jestem ateistą i nie mam bierzmowania, czyli nawet nie mogę zostać chrzestnym..ale co z tego mam swoje poglądy i to jest moja sprawa. może autorka też miała bierzmowania pomyślcie trochę
ateista | 89.69.22.* | 18 Listopada, 2011 16:39
chciałem napisać "może autorka też NIE miała bierzmowania "sorry mój błąd;)
Matylda | 178.36.235.* | 18 Listopada, 2011 17:30
mam nadzieję, że nie ulegniesz. Nie cierpię hipokrytów... A taką osobę jest twoja teściowa. Niby taka wielka z niej katoliczka, a nie wie, że ślub jest raz za zawsze...
mad | 77.253.42.* | 18 Listopada, 2011 17:40
FAKE. Nie-katolik nie może być matką chrzestną/ojcem chrzestnym, ponieważ podczas chrztu składa się przyrzeczenia, że razem z rodzicami będzie się troszczyło o wychowanie dziecka w wierze katolickiej.
Majka | 84.10.101.* | 18 Listopada, 2011 17:51
Ten portal jest coraz głupszy, kiedyś zaglądałam tu codziennie z przyjemnością, a teraz nie chce się czytać tych głupich komentarzy, na poziomie gimnazjalistów, którzy krzyczą "fake"na każdą historię;/
BM | 85.222.114.* | 18 Listopada, 2011 20:07
I tak ksiądz by Ci nie dał zaświadczenia jako ateistce, że możesz być chrzestną
trueMagdalena [YAFUD.pl] | 18 Listopada, 2011 22:25
@BM
Zaświadczenie to akurat najmniejszy problem, jeśli autorka yafuda nie ma aktu apostazji i nie jest objęta karami kościelnymi, zaświadczenie może dostać. Oczywiście, nie podkreślając faktu, że jest ateistką.
FortArt [YAFUD.pl] | 18 Listopada, 2011 22:57
Ateistką mogła zostać długo po ślubie. Mało kto ma gotowe poglądy na religię od urodzenia, pewne sprawy trzeba czasem przemyśleć. Do ateizmu trzeba dojrzeć. No i w Polsce niestety, jak przekonała się autorka, trzeba mieć diabelnie dużo odwagi. Bo dostaję się w d..ę na każdym kroku.
ZiZU | 83.168.76.* | 19 Listopada, 2011 11:04
ciemnogród...
andrzej | 77.237.22.* | 20 Listopada, 2011 15:55
szczery - nie ma czegoś takiego jak rozwód kościelny. Jest coś takiego jak uznanie, że ślubu NIE BYŁO z takich czy innych powodów - prosto rzecz ujmując - uznanie ślubu za nieważny
Izolda | 109.207.108.* | 22 Listopada, 2011 00:41
I dobrze. Nie zostawaj chrzestną. Ci co tutaj mówią, że co Ci szkodzi, zostań, to są hipokryci. Dziewczyna Waszą religię traktuje poważniej niż Wy :)
Niewierzacy | 188.28.89.* | 22 Listopada, 2011 01:51
Wniosek? Religia dzieli ludzi. Dlatego jestem agnostykiem :-)
Olkaa | 89.76.124.* | 22 Listopada, 2011 07:57
Mam podobnie. 2 dzieci małych, a wkoło presja, żeby je ochrzcić (bo dzieci będą dokuczane w szkole, jak nie pójdą na religię czy na komunię)
ich nie obchodiz, że jesteśmy ateistami, nie mamy nawet krzyża w domu, nie chodzimy do kościoła, więc nie możemy odstawiać szopki.
dla takich ludzi chrzest to po prostu "tradycja"tak jak ubieranie choinki na boże na rodzenie, a nie SAKRAMENT, który należy z pełną świadomością przyjąć (czyli - jak dzieci zdecydują, że chcą być chrześcianami i przyjąć chrzest - na pewno im tego nie zabronię)
wive | 178.73.51.* | 23 Listopada, 2011 01:22
... a kierowca autobusu zatrzymał się by bić brawo
beton | 178.183.134.* | 03 Grudnia, 2011 18:44
No i to się nazywa religia miłości i szacunku do bliźniego :) Niech żyją ludzie areligijni (religia to tak naprawdę zło)
Anonimowy | 80.52.178.* | 28 Grudnia, 2011 09:08
Co wybrał.?
Greg | 81.219.205.* | 29 Stycznia, 2012 01:36
Ślub to jest cywilny. Religijna, to tylko jest otoczka i tylko dla tych, którzy chcą ślubu kościelnego (do cholery, są jeszcze śluby mieszane i cywilne, nie wszystko opiera się na religii). Słusznie autorka yafuda postąpiła - trzeba twardo trzymać się swoich racji. Jak teściowa jest głupim katolem, to niech idzie do swojego księdza się wypłakać zamiast narzucać synowej swe chore urojenia. I nie ma czegoś takiego jak Mfz w drugim komentarzu napisał - by zostać chrzestną dla świętego spokoju. Gdyby mi narzucano jakiekolwiek praktyki religijne to nigdy bym się nie zgodził. Na swoje szczęście ci, którzy mnie znają wiedzą, jaką mam opinię o religii i jestem pewien, że taka prośba nie będzie miała miejsca.
Ja15243 | 78.131.137.* | 16 Marca, 2012 19:32
Ja jestem katolikiem i nie uważam bu autorka postąpiła źle trzymając się swoich zasad. Bycie oportunistycznym nie ma sensu. Jednak czytając niektóre komentarze czuję się zbulwersowana, teściowa ma pogląd jak większość chrześcijański babci(po prostu nie jest fair), trzeba jednak zrozumieć, że wielu młodych ludzi ma poglądy, które nie są takie jak zaściankowych "moherków"więc nie należy ich obrażać mówiąc, że wiara to zło lub głupota.
Kalasanty | 94.254.141.* | 20 Października, 2016 13:57
Nie należy szufladkować ludzi według wieku bo od niego nie zależą ani poglądy polityczne, ani religine, ani zaściankowość, ani głupota.
papayka [YAFUD.pl] | 24 Sierpnia, 2018 20:27
Chrzestna mogłaś zostać, a co Ci szkodzi. Ja jestem , a też nie jestem wierząca. A z takiego obiegu sprawy z teściową to bym się chyba cieszyła