Szczerze mówiąc to rozumiem twojego męża. Dla wielu osób w tym dla mie to ważna chwila kiedy otwieram nowego laptopa czy inne urządzenie elektroniczne. Nie powinnaś żartować w ten sposób bo to jest naprawdę dla wielu osób ważne.
Trzeba było nie prowokować.
Dziecinne zachowanie
Na miejscu męża też bym się obraziła.
współczuję, nie ma nic gorszego niż obrażalski facet
Jak przywieźli nam do mieszkania sofę to też prosiłam faceta żeby nie odpakowywał (zamawiana z katalogu więc nie widzieliśmy na żywo). Normalna reakcja na drogi, wspólny zakup.
Powinnaś zastanowić się nad sobą, a nie wyżalać w sieci i liczyć na współczucie. Bieda twemu mężowi, że pospieszył się z oświadczynami. Takie ,,poczucie humoru"może spowodować drugiej osobie piekło na ziemi.
I szczerze? Dobrze zrobił z tym laptopem. Przynajmniej będzie miał pewność, że się wcześniej do niego nie dobierzesz (a jak zakup nowy, to trzeba wszystko sprawdzić, czy działa, czy nic nie jest uszkodzone - znasz się na sprzęcie chociaż, czy na poziomie twoich ,,żartów"?).
Hmm to, że koniecznie chciał otworzyć pierwszy, to jeszcze rozumiem. Ale takiej reakcji to już nie. No dziecinada po prostu i skoro to mąż, to powinien znać się na "żartach"żony. Ja się z mężem też tak czasem droczę i odpowiada mi podobnym żartem w moją stronę. Np. że jak rozpakuję sprzęt, to będę spała w piwnicy;)
A ja się kompletnie dziwię facetowi...
Sytuacje mogą być dwie:
1. kompletnie nie ufa swojej małżonce. Skoro jej nie ufa, to czemu z nią jest? Czemu w ogóle ją brał za żonę?
2. nauczył się, że jak żona tak "żartuje", oznacza to, że po powrocie rzeczywiście laptop byłby już wypakowany bo "to tak przekornie!". Dlatego też na nią nawrzeszczał, żeby ją czegoś nauczyć. Ale tu też pytanie - skoro żona takie zachowania ma, skoro go te zachowania wnerwiają to... czemu nic z tym nie zrobi/nadal z nią jest?
lil: O wiele gorszy jest brak poczucia humoru. Jednak żalenie się na yafudzie jest rzeczywiście żałosne. Takie rzeczy należy omawiać między sobą. Autorka nie chciałaby chyba aby mąż wiedział, że o jego
dziecinnym zachowaniu ogłasza całemu światu. To było nielojalne.
dzieci, eh dzieci!!
zanim mąż urządził mi awanturę powiedziałam mu że żartuje i że zaczekam, Yafudem w tej historii jest zachowanie mojego męża mimo przekonaniu go, że poczekam, a poza tym mój mąz zna się na moich żartach a i sam takie same robi mi, więc jego reakcja była nienaturalna i o to właśnie w tym wszystkim chodzi
Maz sie zachowal jak paranoik. Waznym wydarzeniem w zyciu jest slub/porod/czyjas smierc a nie otwarcie kartonu :/
Niektorzy komentujacy serio chyba maja cos z glowa.
Żona się droczy, mąż obraża... dzieci wzięły ślub...
YAFUDem tutaj jest to, że wzięliście ślub a wciąż studiujecie (dziennie). Kto was utrzymuje?
A ja zazdroszczę infantylnego daru cieszenia się z małej rzeczy choćby takiej jak odpakowanie komputera.
W dobie konsumpcjonizmu gdzie kupuje się nowe rzeczy zamiast naprawiać a ze starymi żegna się bez sentymentu nie wiele sprawia rzeczy przyjemność.
Tego laptopa to powinniście otworzyć przy kurierze, bo jakby był zepsuty to później byłby płacz.
Na tygodniu pracujemy, jesteśmy w wieku 30 lat a droczenie się z mężem nie oznacza że jesteśmy dziećmi. Każde z nas po zakończeniu jednych poszło na kolejne studia, tylko na zaoczne dla rozszerzenia swoich kompetencji więc nie widzę w tym Yafuda że wzięliśmy ślub a wciąż studiujemy.
laptopa kupowaliśmy od znajomego który mieszka w innym województwie więc mieliśmy pewność że będzie dobry
Nie YAFUD tylko mąż debil
na jego miejscu też bym tak zrobiła.
Ja wiem, że to takie czasy, ale jakoś to takie przykre, że tylu osobom brak emocjonalnego przywiązania do czegokolwiek i brak już tego dziecięcego zachwytu, brak umiejętności cieszenia się małymi rzeczami. Dla was odpakowanie laptopa to takie nic i mąż przesadził z reakcją, a ja na jego miejscu też bym się obraziła. Sama mam już trochę mam lat na karku, a wciąż za każdym razem gdy dostanę paczkę/list czuję się jakby nadeszła Gwiazdka (tak, nawet jak sama rzecz zamówię i nawet jak to rachunek za prąd, choć zwykle wtedy jest rózga w środku) i jakby ktoś je otworzył, to bym była bardzo nieszczęśliwa. Mój ojciec ma tak samo i jeśli ktokolwiek otworzy jego paczkę, to jest Armagedon, ale przynajmniej on ma w sobie jeszcze coś z pasji dziecka, a autorka yafuda i komentatorzy najwyraźniej nie.
A droczenie się ogółem uważam za bardzo niepoważne i po prostu śmieszne. Ja nie wiem, czemu to ma służyć? Podnoszeniu własnego ego?
"A droczenie się ogółem uważam za bardzo niepoważne i po prostu śmieszne. Ja nie wiem, czemu to ma służyć? Podnoszeniu własnego ego?"
Racja! Przecież droczenie się ma na celu lekkie poirytowanie kogoś. Ja nie chciałbym irytować bliskiej mi osoby, ani być przez nią celowo denerwowany. Ale to chyba z cyklu "spragnionemu koledze podam sok, ale spragnionemu przyjacielowi wypiję ten sok przed oczyma".
ja za smieszne i niepoważne uważam małżńśtwo na studiach. Właśnie widać jaka dziecinada. Dzieci nie powinny wchodzić w związki małżeńskie...
"Na tygodniu pracujemy"
drugie studia a po polsku wciąż pisać nie potrafisz...
wiek nie świadczy o dojrzałości, niestety,głupi i niedojrzali ludzie też się starzeją, ale jest jeden plus w tej historii, wygląda na to, że ty i mąż na prawdę do siebie pasujecie.
@up: naprawdę, nie: "na prawdę". Osobno piszemy: "na pewno". Ja to zapamiętałam na zasadzie przeciwności, może Tobie też takie skojarzenie to ułatwi.
fejk jak nic - studenci z samochodem i nowym laptopem?
obeznana a przeczytałaś komentarz autorki że mają po 30 lat i nie są dziećmi? a studiują zaocznie....
RHWR - no nie, nieprawda... za moich czasów takich luksusów nie było, laptopy, własne samochody - który student niby coś takiego miał na własność?! Jeśli w ogóle, to przedmioty te doskonale pamiętały czasy Mieszka.
Nie wiem na jakim etapie rozwoju twój mąż się zatrzymał. Rozumiem, przywiązanie do starych rzeczy, ale odstawić taki cyrk o otworzenie opakowania? Świat zszedł na psy.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Ktoś | 46.148.0.* | 02 Października, 2014 22:46
Dziecinne zachowanie
Tajemniczy_Masturbator [YAFUD.pl] | 03 Października, 2014 10:55
Maz sie zachowal jak paranoik. Waznym wydarzeniem w zyciu jest slub/porod/czyjas smierc a nie otwarcie kartonu :/
Niektorzy komentujacy serio chyba maja cos z glowa.