Kiepsko. Ale sztuczne rzęsy są tak nieprzyzwoicie tanie, że w sumie łatwo zażegnać taką tragedię;)
Totalnie nie ogarniam.
Mam zalotkę. Używam zalotki. Ale nie wyobrażam sobie jak to niby można było zrobić? To chyba pisał facet z dużą wyobraźnią, który chciał się znaleźć na głównej.
Zalotka się nie przylepia do rzęs. Po prostu. Nie zaciska się na nich w nierozerwalny czy elektroniczny sposób, zaciskamy ją palcami,a jeśli trochę puścimy "zacisk"to zalotka też się "rozluźni". W takiej sytuacji po prostu wypadłaby babie z rąk, a nie wyrwała wszystkie rzęsy.
Niemożliwe i fejk jak uj, chyba że wcześniej se pomalowała rzęsy klejem, zalotka się przykleiła i rzęsy nie przeżyły "obciążenia"xd
Jaki to musiał być ból...
Może po prostu nie "popuściła zacisku"? :D Też myślałam, że coś takiego nie może się wydarzyć, dopóki ostatnio nie wyrwałam sobie w podobny sposób kępki rzęs. Nie wiem, jak trzebaby to zrobić, żeby wyrwać wszystkie, ale nie jest to tak do końca nieprawdopodobne.
Zawsze się bałam podobnej sytuacji gdy używałam zalotki. Np. że trzymając w dłoni mocno zaciśniętą na rzęsach zalotkę, stanie się coś co oderwie moją rękę od twarzy a ja nie zdążę puścić zalotki. Bałam się nie tylko ze wyrwę sobie rzęsy, ale nawet powiekę. :)
Przestałam jej używać.
Zalotka nie łapie tak mocno, więc fake :)
Sztuczne rzęsy dokleisz i będzie pięknie. Nikt się nie zorientuje.
No chyba że jest jedną z tych mądrych inaczej, które najpierw tuszują rzęsy a potem je podkręcają? Zalotka teoretycznie mogła się przykleić.
Może i tak, ale wciąż nie wyobrażam sobie jak można wyrwać wszystkie rzęsy za pomocą czegoś takiego.
No ale ostatecznie w LO miałam znajomą, która przypaliła sobie część ramienia bo przy kręceniu włosów nie chciało jej się trzymać lokówki przy głowie i zamiast tego nawijała kosmyk włosów po czym używała jakiś spinek czy uj wie czego żeby lokówka się trzymała. Kiedyś nie wyszło i spadła.
Jaki to musi być fejk
No właśnie się mylisz, kiedyś niestety pozbawiłam się rzęs zalotką. Za mocno zacisnęłam, i chcąc zdjąć ją, pociągnęłam, ale nie otworzyłam (używałam jej 2 raz w życiu) i tak oto straciłam rzęsy.
@Autorko, odrosną.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Sighma [YAFUD.pl] | 05 Marca, 2016 21:35
Zawsze się bałam podobnej sytuacji gdy używałam zalotki. Np. że trzymając w dłoni mocno zaciśniętą na rzęsach zalotkę, stanie się coś co oderwie moją rękę od twarzy a ja nie zdążę puścić zalotki. Bałam się nie tylko ze wyrwę sobie rzęsy, ale nawet powiekę. :)
Przestałam jej używać.