Może lepiej, że go oddała, niż żeby kot miał mieszkać u takiej idiotki.
2Na odchodne mogłaś spytać czy kot kochał inaczej
3Wstyd mi za ludzi...
To zostaw tego kotka, co za problem? Zabierasz biedne kociątka od mamusi.
5A gdzie jest napisane, że kotki były za młode na adopcję? Może osiągnęły już wiek, gdy nie potrzebują matki i są na tyle duże, by mogły trafić w inne ręce...
6*z powrotem
7Głupi babsztyl... Zwierzę jak człowiek, rasa i ogólny wygląd się nie liczy...
Mogła podać, jestem ciekawa co powiedzieliby w sądzie... :/
8Tylko że kot europejski to jest rasa, taki kot MUSI mieć rodowód. Koty, które oddałaś, to zwykłe dachowce, więc tak naprawdę w swoim ogłoszeniu napisałaś nieprawdę.
Nie, nie musiałaś.
10Dziwne, mój kot to zwykły dachowiec (jak i inne koty w rodzinie i u znajomych) i każdy z nich ma wpisane w książeczkę kot europejski.
Dziwne, mój kot to zwykły dachowiec (jak i inne koty w rodzinie i u znajomych) i każdy z nich ma wpisane w książeczkę kot europejski.
12z powrotem*
13Liczy się.
14Trzeba być idiotą żeby myśleć, że ktoś odda rasowego zwierzaka obcej osobie za frajer
15Kilka lat temu oddawałam pięknego owczarka niemieckiego za friko. Tyle, że nie był szczeniakiem, a dorosłym psem. Co dziwne pies błąkał się jakiś czas po okolicy (nie wiem jak długo dokładnie, bo nie było mnie na miejscu;wg rodziców ze dwa miesiące) i nikt nie zwrócił na niego uwagi.
Zrobiłam zdjęcie, wystawiłam na internecie i przyjechała po niego para z odległości kilkuset kilometrów, więc mam nadzieję, że historia zakończyła się dobrze;niestety nie miałam później wiadomości od tych ludzi. (Kiedy myłam psa, nie widziałam żadnych oznakowań, sprawdziłam też strony internetowe, czy ktoś nie szuka owczarka niemieckiego, ale nie było ogłoszeń - pies był najprawdopodobniej porzucony).
16Niby jak? Zwierzę kocha inaczej, bo ma inny kolor sierści? Ludzie weźcie się ogarnijcie. Człowiek też jest (prawie) zawsze inny, a nie taki jaki wyobrażasz sobie patrząc na to jak wygląda.
17To że kot jest rasowy nie oznacza, że jest z rodowodem. Tak jak z ludźmi :)
18Pokażę Ci na przykładzie:
Chcesz sobie kupić sportowy samochód za powiedzmy 150tyś zł, ale inni wmawiają ci, żebyś kupił sobie golfa za 2tyś zł, bo przecież to i to jest samochodem i też możesz nim jechać gdzie chcesz.
Niektórym ludziom nie da się przegadać - musi być rasowy i tyle.
,,Została oczywiście potem wysterylizowana, a kotki oddaliśmy do adopcji"można z tego to wywnioskować.
20Kretynka, dobrze, że wzięłaś od niej tego kociaka, przynajmniej będzie miał dobrze u Ciebie. Żal mi za to innego, który w końcu prędzej czy później do niej trafi.
Jak kobieta chce rasowca, to niech go sobie kupi z legalnej hodowli!
A tak w ogóle rasowy kot bez rodowodu, to kot z pseudohodowli - trzeba się tego wystrzegać, bo wspieranie pseudohodowli prowadzi do niekontrolowanych rozrodów, koty nie są odpowiednio badanie, kotki są zapładniene za często. W lekalnych hodowlach wygląda to zdecydowanie inaczej - ale nie będę się teraz rozpisywać na ten temat.
ja to bym zakopał te wszystkie koty i po problemie.
22Jesli oddaje się kota z niebieskimi oczkami to znaczy ze jest za młody do oddania. Kociakom zmieniają się kolory to prawda ale jeszcze wtedy powinny byc przy matce i byc szczepione itp. Oddaje sie najwcześniej po 8 tygodniach ale de facto później..
To jedna z najlepszych historii jakie tu czytałem.
>oddajesz za darmo
>żerujesz na ludziach
logika
25Kotki można wydawać jak mają 6-8 tygodni, a oczy mogą się zmienić jak mają 3 miesiące. Poza tym mogą zostać niebieskie - mój takie ma, wygląda jak syjam, a jest "zwykłym"dachowcem.
>rasa dachowców żyjących naturalnie w Europie
>MUSI mieć rodowód
Aha.
Proszę o wyjaśnienie. Co znaczy, że kot "najadł się stresu"i czym się to objawia? Z góry dziękuję.
Jak znajoma podrzucala mi kota, bo jechala na wakacje, to przywiozla go w takim plastikowym kontenerku. Zarowno kontenerek jak i kot byly cale w fekaliach, bo kot ze strachu przed podroza narobil pod siebie i w drodze sie w tym wytarzal. Teraz na sam widok pudelka zaczyna uciekac i miauczec. Moze tu bylo podobnie.
29Ale tu kot miał "urządzony raj", w którym przebywał przez krótki czas, takie wakacje all-inclusive, dlatego też zapytałem autora co tak niby zestresowało małego kotka? :-) Może pańcia mu wyrzucała kilka razy dziennie, że jest nierasowy, a przez to gorszy. A może nawet tego nie robiła, ale kotek czuł to podświadomie. No chyba, że był bity i głodzony, ale jakoś w to wierzyć mi się nie chce... Jak więc było z tym zajadaniem stresu?
30Ludzie, ludzie... to że weterynarz wpisał w książeczce "kot rasy europejskiej"nie oznacza, że kot jest tej rasy. Weterynarz wpisze też "husky"dla psa, który go przypomina, a rodowodu nie ma. Cytat ze strony koty.pl:
"Określenie "kot europejski"jest często mylnie stosowane wobec każdego kota domowego bez rodowodu, czyli każdego "dachowca".
Rasa została uznana przez FIFe w 1982 r. Występuje głównie w Skandynawii - poza nią rzadko spotykana - często mylona z pospolitymi dachowcami. Podstawowa różnica - to posiadanie rodowodu lub nie.".
a bo to wiesz? moze, jak sie zorientowala, zaczela znecac sie nad nim psychicznie 'jestes zwyklym dachowcem', 'twoja matka sie puscila z pchlarzem'. wiesz, ze slowa potrafia ranic?
| Najczęściej komentowane teksty | |
|---|---|
| Ostatnie 7 dni | |
| Ostatnie 30 dni | |
| Ogólnie | |
Kami | 188.33.102.* | 27 Sierpnia, 2016 00:56
Dziwne, mój kot to zwykły dachowiec (jak i inne koty w rodzinie i u znajomych) i każdy z nich ma wpisane w książeczkę kot europejski.